CiociaKarla Napisano 3 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 Witam, nie pamiętam początku snu, ale mam wrażenie, że przebywałam w kabinie pilota bo widziałam wszystko przez te ich okienka.. z kimś rozmawiałam, atmosfera była normalna. Nagle samolot zaczął wykonywać niekontrolowane ruchy, przez głośnik pilot powiedział, że możliwe że możemy ulec wypadkowi.. Dziwne to było dla mnie bo wydaje mi się że prawdziwy pilot by tak perfidnie nie powiedział.. Po czym przytulając kogoś, nie wiem kto to był.. Patrzyłam przez te okienka jak zbliżamy się do ziemi.. coraz bliżej i bliżej.. i koniec.. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wcale się nie bałam.. Było mi to jakby obojętne.. Byłam z tym całkowicie pogodzona.. i to mnie przeraża ;/ Bardzo proszę o interpretację. Pozdrawiam! Karolina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.