Kret

Śniło mi się, że przez cały mój sen czule opiekowałam się kretem - nosiłam go uczepionego do brzucha (wszędzie z nim chodziłam), karmiłam, głaskałam. W pewnym momencie ktoś zabronił mi go wnosić do mieszkania, więc tuż przed blokiem zbudowałam mu kretowisko i przyozdobiłam czarnymi błyszczącymi kamieniami - wyglądały na bardzo kosztowne. Po tym odeszłam od kreta i zostawiłam go bez opieki. Następną sceną jaką pamiętam, było, że z balkonu zobaczyłam grupkę ludzi otaczających moje kretowisko. Natychmiast znalazłam się obok ale okazało się, że kreta ktoś zabił, lub sam zdechł nie wiem. Nigdy nie śnił mi się podobny sen, a wierzę w sny. Proszę o dokładną interpretację, bo w domowym senniku ani na internecie nie mogę znaleźć nic podobnego. Z góry bardzo dziękuję.