Prosbą o interpretację snu

Witam,prosze o interpretacje mojego snu....

Śniło mi się,że razem z mężem zajmowaliśmy się rocznym dzieckiem,sliczny bobasek :-)

,ale to nie nasze dziecko,nie wiadomo było czyje.Mówiłam,że chyba trzeba zgłosić na policję....

w pewnym momencie chwyciłam dziecko za nogi bo mogłoby wypaść przez balkon...

mąż szykował się by popłynąć kajakiem,byłam smutna ...

odprowadziłąm męża nad wodę tak jak by nad morze,wracając do domu myslałam o dziecku

w domu przez okno wyglądał mężczyzna/z tym mężczyzną łączyło mie uczucie/ był zamyślony lekko się usmiechał

zdziwiłam się ,że włosy jego są siwe właściwe białe.Ja chciałam by mnie zauważył .......

Witaj Obłoczku ))))

Z mężem łączy Cię uczucie,mąż zamyślony,uśmiecha się do Ciebie a Ty sądzisz i czasem czujesz,że Cie nie dostrzega.Mężczyźni niektórzy inaczej okazuja uczucia;) On Cie kocha tylko z powodu perypetii miłosnych utracił troche sił,energii.Potrzebuje odpoczynku,uczucia,Twojej miłości.Pracuj nad rozmową i wzajemnym zrozumieniem sie. Nie tylko mówieniem ale zrozumieniem wzajemnym.Rozmawiacie ale sie nie rozumiecie.To tak jakbyście o jednej sprawie rozmawiali w róznych językach.Spróbuj z nim porozmawiać i zrozumieć i w drugą strone tak samo.Nie pozwalaj mu opadać z sił, uczuć,emocji tylko badź przy nim i z nim.Wspieraj.

Ten kłopot wiesz,że trwa ale wiesz,że zmierza do pozytywnego dla Was zakończenia.Nie smuc sie tylko rób co Ci serducho dyktuje Powodzenia!

Dziękuję Ci bardzo Cyganicho i pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego :-))))