[email protected] Napisano 4 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 Śniło mi się dzisiaj(04-07-2011) że jestem na statku płynę po oceanie, jest trochę znajomych ale nie mogę rozpoznać ich po twarzach, cisza spokój, czuć przyjaźń. Na początku statku rosną w donicach przyprawy, kucharz je zrywa. w pewnym momencie jakaś koleżanka wypada za burtę skaczę jej na pomoc. Płyniemy do brzegu, całkowity spokój, ktoś na motorówce do nas podpływa jest przyjaźnie nastawiony, wiezie nas na brzeg. ale my powinnyśmy wracać na nasz statek, jedziemy motorówką szukać naszych z panem który wcześniej wyciągną nas z wody. znajdujemy naszych w porcie, pan który nas przywiózł podarowuje nam chrabąszcza dużego tak ok 30 cm. ma srebrne skrzydła, chrabąszcz jest z drewna i metalu, tak też nazywa się nasza łódź. daje nam jeszcze kamerę,i odpływa, okazuje się że kamera wydaję dziwny dźwięk pipczy tak jakby była to bomba, wyrzucamy ja do wody daleko przed siebię, i chowamy się gdzie się da, z myślą że to zaraz wybuchnie. My jesteśmy na statku, a na brzegu tak ok. 100m. otwerają się drzwi tak jakby od pokoju i jakieś dziecko wyciąga rękę po tę kamerę. zamyka drzwi my przerarzeni, ale dalej nic się nie dzieje i się obudziłam. co to może znaczyć proszę o interpretację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.