Karaluchy

Witam, śnił mi się dzisiaj sen w którym widziałem karaluchy. Najpierw szedłem sobie spokojnie przez pokój, nagle zobaczyłem dwa i uciekłem z obrzydzeniem w stronę drzwi wyjściowych. Tam moim oczom ukazały się cztery karaluchy, a jeden z nich wyglądał jakby ciągnął za sobą martwego żuka albo chrabąszcza. Z góry dzięki za interpretację.

Witam!

Zaczne od pokoju - to symbol naszego wnętrza, zaś w twoim pojawiły się obrzydliwe insekty. Przeraziłeś się ich (myśli, czynów - bo to symbolizują karaluchy)jakbyś sam nie wierzył w to że na cos takiego cie stać i nie wiesz co masz z tym zrobić. W życiu realnym sprawę karaluchów rozwiązuje się szybkim ruchem nogi w dół może i życiu wewnętrznym trzeba tak zrobić?

Pozdrawiam:

Sławomir