kasica88 Napisano 11 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 Dzisiejszy sen bardzo mnie zaintrygował byłabym wdzięczna za interpretację. Mianowicie śniła mi się rozmowa z wróżką. Spytała czy chcę poznać swoją przyszłość, zawachałam sie lecz zgodziłam. Wzieła moją prawą dłoń która była skaleczona i wycisneła trochę krwi do filiżanki z płynem, następnie kazała mi spojrzeć co widzę. Na początku zobaczyłam szarą plamę ale im dłużej sie przyglądałam była ona coraz mniejsza aż do momentu kiedy zobaczyłam męską twarz. Była to twarz blondyna w okularach bardzo wyrazista. Po czym znalazłam się w wielkiej hali pełnej pokoi bez drzwi ustawionych rzędowo. Szłam jednym rzędem i rozglądałam się czy w pokojach sa jacyś ludzie. Raz mnie oni widzieli raz nie. Widziałam znajomą z innymi ludzmi. Pytali czy dzisiaj będę ale kolezanka odpowiedziała że nie bo opiekuje sie jakimis dziecmi. Idąc dalej korytarzem spotkałam mojego kolegę tylko pogadaliśmy tak jak znajomi kiedy widzą sie na ulicy. Chodziłam dalej aż zatrzymałam się i zaczełam rozmawiać z nieznajomą kobietą, byłyśmy znajomymi ale ja zapytałam czy skończyłam studia a ona powiedziała że skończyłam jakis kierunek zwiazany z bezpieczenstwem wewnętrznym. W rzeczywistości jestem po 1 roku czegos zupełnie innego. Dalej byłam w innych miejscach. Np szłam po centrum handlowym i zauważyłam znów tego mężczyznę (tego którego widziałam twarz)przeszliśmy obok siebie a ja sie za nim odwróciłam. Widziałam go jeszcze później, byliśmy parą on odbierał mnie z dworca. Pamiętam że był ubrany dość dziwnie. Miał na sobie garnitur w kwiatki z sukienkowego materiału. Szliśmy razem trzymając sie za rece az wsiedlismy do czyjegos samochodu. Potem widziałam nas razem w jakims mieszkaniu szykowalismy sie chyba do pracy bylismy ubrani dosyc elegancko. Widziałam niektórych swoich znajomych, myslałam tez o 2 dwóch bliskich mi osobach, chciałam ich zobaczyc ale nigdzie nie widziałam. W tym śnie były też osoby których nie znam a wyglądało to tak jakbysmy byli dobrymi znajomymi. Dowiedziałam sie o tym ze moja siostra przeprowadziła sie na slask, kolezanka wyprowadza sie za granice ja zaczełam palić choć obecnie jestem przeciwniczką. Z grubsza to by było na tyle. Wszystko mogłoby sie zdarzyc aczkolwiek nic nie jest zwiazane z moimi planami. Nawet ten chłopak z ktorym byłam nie pasuje do tego jaki typ chłopaka mi sie podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.