dziwne sny - proszę o pomoc

CYGANICHO, czy mogę prosić o interpretację??

Postaram się wszytsko opisać po kolei.

NAjpierw siedzialam na czyimś lóżku, trzymalam za rękę mężczyznę, mówiąc, że wszystko będzie dobrze. Wyglądalo tak, jakby ten facet byl po zabiegu lub operacji. JA trzymalam jego lewą dloń w swojej prawej, potrem poprawilam mu koldrę, sprawdzilam urządzenia medyczne.

Następnie znalazlam się z Mc Donalds, na jakimś dworcu. Najpierw weszlam do ostatniego pomieszczenia po prawej stronie, bylo puste, na stliku jakieś pudelka czy klocki. Uświadomilam sobie, że nie ma już kolonii czy pólkolonii, ale od poniedzialku będą nowe dzieci, czyli nowa kolonia.

NAgle znalazlam się w samym Mc Donalds, poprosilam o dużą bialą kawę i chcialam ciastko, ale w końcu prosilam o dwa chisburgery na wynos. Pomyślalam, że chisburgery i ciastko kosztują po 3 zl.

Obliczylam, że powinnam zaplacić 14 zl, a sprzedający poprosil o 15,5, ale wytlumaczylam sobie, że cena kawy ma koncowkę 50 groszy.

Zapamiętalam sprzedającą w Mc Donalds kobietę, starszą, która coś czytala, jakiś dokument. Mówila, że czyta, by nie zasnąć.

Na końcu kilkakrotnie wchodzilam do toalety, najpierw niewiadomo po co, a na koncu by oddać mocz.

to że pomagasz / pociesz osobę chorą znaczy ze na jawie również będziesz mogła pomóc jej wyjść z opresji, musisz więc zidentyfikować mężczyznę ze snu. Mimo iż w tej chwili być może go nie kojarzysz to tak naprawdę w snach w ten sposób przedstawiane są osoby znane w rzeczywistości, ale pobieżnie, po prostu nie poznało się takiej osoby głębiej, lub przedstawiane są w ten sposób osoby które co prawda zna się ale od niedawna.

Następnie zatrzymałaś się w fast foodzie na dworcu. zrezygnowałaś z podroży czy dopiero ją rozpoczynasz? tak czy inaczej nie jest to najpomyślniejszy znak dla przyszłej wycieczki.

zrezygnowałaś z ciastka na rzecz tuczących cheeseburgerów co jak wiadomo może się niepomyślnie odbić na sylwetce dlatego w najbliższym czasie pilnuj się ze spożywaniem kalorycznych produktów gdyż tym bardziej może wpłynąć to na kształt twojej figury.

to ze źle podliczasz koszty i często wychodzisz do toalety może symbolizować iż w ostatnim czasie jesteś nerwowa bądź takowe nerwowe sytuacje zapowiada.

pozdrawiam

CYGANICHO, czy mogę prosić o interpretację??

 

Postaram się wszytsko opisać po kolei.

NAjpierw siedzialam na czyimś lóżku, trzymalam za rękę mężczyznę, mówiąc, że wszystko będzie dobrze. Wyglądalo tak, jakby ten facet byl po zabiegu lub operacji. JA trzymalam jego lewą dloń w swojej prawej, potrem poprawilam mu koldrę, sprawdzilam urządzenia medyczne.

 

Następnie znalazlam się z Mc Donalds, na jakimś dworcu. Najpierw weszlam do ostatniego pomieszczenia po prawej stronie, bylo puste, na stliku jakieś pudelka czy klocki. Uświadomilam sobie, że nie ma już kolonii czy pólkolonii, ale od poniedzialku będą nowe dzieci, czyli nowa kolonia.

NAgle znalazlam się w samym Mc Donalds, poprosilam o dużą bialą kawę i chcialam ciastko, ale w końcu prosilam o dwa chisburgery na wynos. Pomyślalam, że chisburgery i ciastko kosztują po 3 zl.

Obliczylam, że powinnam zaplacić 14 zl, a sprzedający poprosil o 15,5, ale wytlumaczylam sobie, że cena kawy ma koncowkę 50 groszy.

Zapamiętalam sprzedającą w Mc Donalds kobietę, starszą, która coś czytala, jakiś dokument. Mówila, że czyta, by nie zasnąć.

 

Na końcu kilkakrotnie wchodzilam do toalety, najpierw niewiadomo po co, a na koncu by oddać mocz.

Mika dziękuje serdecznie,że zwróciłaś się po interpretację właśnie do mnie.Cieszę się,że znowu mogę zinterpretować sen dla Ciebie

To łózko ze snu odzwierciedla to co obecnie przeżywasz wewnętrznie.Mężczyznę tego chronisz,dajesz opiekę,ufa Tobie,angażuje się,dostaje wsparcie od Ciebie.On teraz przeżywa trudny czas.Dajesz mu wsparcie,dajesz mu siłe.I faktycznie może tu chodzić o jakiegoś mężczyznę w Twoim zyciu,który tej pomocy bedzie potrzebował. Równie dobrze jednak ten mężczyzna może uosabiać bardzo dojrzały plan w Tobie/zmiany jakie zaszły, które pielęgnujesz na razie tylko w sobie i nie uzewnętrznisz się ze swoją transformacją na razie na zewnątrz.Zmiany wewnętrzne w Tobie zaszły/zachodzą, rozważasz nową drogę w zyciu.Masz pragnienia ale nie zaspokajasz ich.Wewnętrznie wiesz czego byś chciała ale w życiu realnym nie realizujesz tego.Nadmierne emocje mogą byc przyczyna utrudnień jakie pojawiają się w realizacji twoich działań.Jednak sen zachęca do podjęcia wysiłku i ruszenia do przodu.Jakbyś chciała ale czegoś się bała w miłości.Rezygnujesz z miłości a zadowalasz się podstawowymi uczuciami nie dającymi Tobie satysfakcji i szczęścia takiego o jakim marzysz.Czegoś do końca nie widzisz w Twoim zyciu a co jest bardzo oczywiste.na coś powinnaś sie otworzyć,spojrzeć.Trudna Twoja obecna sytuacja się rozwiąże i pokonasz to wszystko co jest obecnie..

Miko mam nadzieję,że dałam Tobie wskazówki do przemysleń i przeanalizowania snu.Cieszyłabym się bardzo, gdybym i ta interpretacja udało mi się w jakimś sensie Tobie pomóc

to że pomagasz / pociesz osobę chorą znaczy ze na jawie również będziesz mogła pomóc jej wyjść z opresji, musisz więc zidentyfikować mężczyznę ze snu. Mimo iż w tej chwili być może go nie kojarzysz to tak naprawdę w snach w ten sposób przedstawiane są osoby znane w rzeczywistości, ale pobieżnie, po prostu nie poznało się takiej osoby głębiej, lub przedstawiane są w ten sposób osoby które co prawda zna się ale od niedawna.

Następnie zatrzymałaś się w fast foodzie na dworcu. zrezygnowałaś z podroży czy dopiero ją rozpoczynasz? tak czy inaczej nie jest to najpomyślniejszy znak dla przyszłej wycieczki.

zrezygnowałaś z ciastka na rzecz tuczących cheeseburgerów co jak wiadomo może się niepomyślnie odbić na sylwetce dlatego w najbliższym czasie pilnuj się ze spożywaniem kalorycznych produktów gdyż tym bardziej może wpłynąć to na kształt twojej figury.

to ze źle podliczasz koszty i często wychodzisz do toalety może symbolizować iż w ostatnim czasie jesteś nerwowa bądź takowe nerwowe sytuacje zapowiada.

pozdrawiam

Dziękuję, interpretacja dużo daje do myślenia i o to wlaśnie chodzi Bardzo mi tym pomoglaś

To raczej początek podróży. Kawa źle mi się kojarzy, ale ta byla biala, z mlekiem, więc jakoś pozytywnie ją odbieram. A toaleta kojarzy mi się z oczyszczeniem, chociaż ostatnio faktycznie jestem nerwowa, mimo że staram się trzymać nerwy na wodzy.

Chisburgery zwięlam na wynos, nie wiem czy je zjadlam

Pozdrawiam

Mika dziękuje serdecznie,że zwróciłaś się po interpretację właśnie do mnie.Cieszę się,że znowu mogę zinterpretować sen dla Ciebie

 

To łózko ze snu odzwierciedla to co obecnie przeżywasz wewnętrznie.Mężczyznę tego chronisz,dajesz opiekę,ufa Tobie,angażuje się,dostaje wsparcie od Ciebie.On teraz przeżywa trudny czas.Dajesz mu wsparcie,dajesz mu siłe.I faktycznie może tu chodzić o jakiegoś mężczyznę w Twoim zyciu,który tej pomocy bedzie potrzebował. Równie dobrze jednak ten mężczyzna może uosabiać bardzo dojrzały plan w Tobie/zmiany jakie zaszły, które pielęgnujesz na razie tylko w sobie i nie uzewnętrznisz się ze swoją transformacją na razie na zewnątrz.Zmiany wewnętrzne w Tobie zaszły/zachodzą, rozważasz nową drogę w zyciu.Masz pragnienia ale nie zaspokajasz ich.Wewnętrznie wiesz czego byś chciała ale w życiu realnym nie realizujesz tego.Nadmierne emocje mogą byc przyczyna utrudnień jakie pojawiają się w realizacji twoich działań.Jednak sen zachęca do podjęcia wysiłku i ruszenia do przodu.Jakbyś chciała ale czegoś się bała w miłości.Rezygnujesz z miłości a zadowalasz się podstawowymi uczuciami nie dającymi Tobie satysfakcji i szczęścia takiego o jakim marzysz.Czegoś do końca nie widzisz w Twoim zyciu a co jest bardzo oczywiste.na coś powinnaś sie otworzyć,spojrzeć.Trudna Twoja obecna sytuacja się rozwiąże i pokonasz to wszystko co jest obecnie..

Miko mam nadzieję,że dałam Tobie wskazówki do przemysleń i przeanalizowania snu.Cieszyłabym się bardzo, gdybym i ta interpretacja udało mi się w jakimś sensie Tobie pomóc

Dziękuję, bardzo mi pomoglaś. Ten mężczyzna jakoś kojarzy mi się z kimś, kto kiedyś byl dla mnie bliski, ale pojawila się inna kobieta, która mi go odebrala.Kiedyś gdzieś naopisalam "nadejdzie dzień, godzina i ręka sprawiedliwa" i wlaśnie taki moment nadszedl, prawie miesiąc temu. Wiem, że oni się rozstali, ale on nie ma szansy by wrócić do mnie, zablokowalam się na tego czlowieka, nie chcę mieć z nim kontaktu, z nią też nie chcę. Nie życzę jej źle - nie chcę jej tego życzyć, ale nie potrafię jej wspólczuć, stalam się obojętna, ta soprawa mnie nie dotyczy, lepiej jeśli się od niej odetnę.

Może stąd te chisburgery, którymi zastąpilam tego czlowieka? Faktycznie niezdrowe, ale dla mnie z pewnością lepsze.

Pozdrawiam i dziękuję