monowiec Napisano 13 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 Może tytuł mało wyjaśnia ale napisze dużo więcej... Sen ten przyśnił mi się już czwarty raz, za każdym razem jest to samo. Labirynt, na ziemi pełno czaszek, kości i innego ścierwa a przez ten labirynt biegnę ja... Uciekam, przed upiorem(bądź czymś podobnym), czymś w czarnej szacie i krzyczącym "Za dużo widziałeś !", "Musisz zginąć", "Ona Cię nie uratuje, ja znajdę Cię wszędzie !" do tego dochodzą różne dźwięki, głównie dźwięk łamanych kości... krzyki ludzi bądź czegoś innego... W labiryncie nie można wrócić tą samą drogą, za każdym zakrętem droga za mną się zmienia. Na ścianach są symbole, niestety po obudzeniu się widze je przez mgłę i nie moge za nic przelać ich na papier. Wiem, że w tym labiryncie nie jestem sam, widziałem tam jedną postać, biegnącą bardzo szybko... Po długim biegu w końcu wpadam na ściane, nie ma powrotu, nie moge nigdzie uciekać moge jedynie zaatakować upiora który tarasuje mi jedyną droge, jednak nie mam czym go zaatakować. Po chwili się budzę, zwykle koło 3 w nocy... Będę bardzo wdzięczny za przynajmniej próbę zinterpretowania tego snu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 13 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 Poniewaz sen przysnil Ci sie juz kilkakrotnie, podswiadomosc chce koniecznie cos Ci przekazac- cos waznego, czego nie wiesz, nie dostrzegasz, nie zdajesz sobie sprawy. Jestes w labiryncie- odpowiada to pewnej skomplikowanej sytuacji w realu ( psychicznej bądz fizycznej). Labirynt to takze symbol podswiadomosci i czajacych sie w niej lekow i wszelkich trapiacych "upiorow przeszlosci". Goni Cie upior , nie istota zywa, z krwi i kosci. Zatem tak naprawde zagraza Ci cos, co jest w Twojej głowie ( zapewne wspomnienia jakichs trudnych przezyc lub zdarzen, o ktorych w realu nie chcesz myslec, nie chcesz sie nimi zajac i przepracowac) a nie realne niebezpieczenstwo. Ale dopoki bedziesz w realu unikal rozliczenia sie z upiorem przeszlosci, tym czesciej bedzie dawal o sobie znac we snie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monowiec Napisano 13 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 Dziękuje bardzo za tę interpretację. Nie wiem jednak co to może być za sprawa, nie wiem co to za osoba biegnąca w labiryncie, sądzę jednak, że chodzi o to, że tylko ja moge sobie z tą sprawą poradzić.. Jeszcze raz bardzo dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 13 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 Bardzo prosze. Jestem pewna, gdy pomyslisz, siegniesz do wspomnien, wpadniesz na trop potwora. Moze wskazowka beda jego slowa" Za duzo widziales!" Co zatem widziales, czego bys najchetniej nie widzial? Widzec- czasem tez znaczy- zrozumiec, przejrzec na oczy. Potwor moze uosabiac jakas osobe, ktorej bardzo sie bales np. jako dziecko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monowiec Napisano 13 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 Może chodzi o to, że zdecydowałem się odejść z kościoła katolickiego? Jeden ksiądz przez to na mnie krzywo patrzy, znajomi uznali za antychrysta itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 13 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 (edytowane) Możliwe. . . stąd ta czarna szata upiora . Ale on jest tylko odbiciem Twoich wewnętrznych obaw, pewnie też i poczucia winy i przekonania ze należy Ci sie za to kara . To one są wzywaniem, im musisz stawic czoła i uporać sie , jednak realnie nikt nie jest Ci w stanie zaszkodzić. Edytowane 13 Lipca 2011 przez Astra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monowiec Napisano 13 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 (edytowane) Możliwe, że chodzi także o księdza u którego byłem by mu powiedzieć żeby nie rozmawiał z moją dziewczyną, bo wysyłał po nią ministrantów itd. raz na działkę zabrał i przy spowiedzi pyta o dziwne rzeczy... Ksiądz mówił odwrotną wersje do tej co przedstawiła mi dziewczyna. Potem wiadomość się rozeszła dalej a na obóz wakacyjny z tym księdzem pojechało o połowe mniej osób niż się zgłosiło. U tego ksiedza też mam nie ciekawą sytuacje.. @edit. jednak ta sprawa wydarzyła się miesiąc temu... sen ten mam od grudnia 2010 roku. Edytowane 13 Lipca 2011 przez monowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 13 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 I sens słów także sie wyjaśnił . Za dużo wiesz i podświadomie boisz sie zemsty księdza. Niepotrzebnie moim zdaniem. Gdyby we śnie wystapil żywy ksiądz, byłoby inaczej. Jednak jest to zjawa, symbolizująca Twoje obawy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monowiec Napisano 13 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 W sumie policją go straszyłem :f Też sądzę, że niepotrzebnie ale taki to już jest umysł człowieka. Może w końcu uda mi się pokonać tę zjawę i przestanie mi się to śnić. Dziękuje bardzo za pomoc Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.