Gość LuckyBoy94 Napisano 16 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2011 Jestesmy wraz z mama i kims jeszcze z mojego rodzinnego domu, ale nie pamietam z kim, na jakims przyjeciu, siedzimy przy stole (od tamtego momentu tak jakby sen sie rozpoczal) przy dlugim stole wraz z nami zasiadaly szczesliwe dzieci, ktore przybyly na przyjecie urodzinowe do pieknej blond dziewczynki (miala moze z 10 lat). Ubrana byla ona w rozowa sukienke, gdzies obok niej byl na pewno jej tata. Facet po 40, dobrze wygladajacy, chyba jakiegos rodzaju biznesmen. Na stole byl tort, palily sie swieczki i mielismy zaspiewac dziewczynce "Sto lat" (lub angielska wersje "Happy Birthday", nie pamietam tego dokladnie). Spiewalismy, ale jakos krepowalem sie wydobyc z siebie glosniejsze dzwieki, spiewalem bardzo cicho i moja rodzina, ktora zasiadala przy tym stole patrzyla sie na mnie. Odbieralem od nich mysl w stylu - nie wydobywaj z siebie dzwieku, bo straszliwie falszujesz i zepsujesz to przyjecie. Nie wiem co sie wtedy dokladnie stalo, ale przestalem zwracac na nich uwage i spiewalem dziewczynce piosenke. Moj glos wyroznial sie z pozostalych, ale ja nie spiewalem dla nikogo, tylko tej dziewczynce z serca. Po zaspiewaniu piosenki mama powiedziala cos do mnie (w jej wypowiedzi chodzilo o to, ze zepsulem te piosenki, bo spiewalem razem z nimi), zrobilo mi sie glupio i wg, wtedy do rozmowy wtracil sie ojciec tej corki. Zaprzeczyl mojej mamie (patrzac na nia), ta sie ostro zdziwila, spojrzal na mnie. Powiedzial mi, ze mam warunki glosowe, ze moj glos wyroznia sie z posrod innych i on to lubi. Byl jakims producentem muzycznym, zaoferowal mi kontrakt. Jego corka sie wtedy na mnie patrzyla, jakbym zaprzatal jej przyjecie wlasnymi problemami, nie rozumiem nadal o co jej dokladnie chodzilo. Wtedy sie obudzilem. Raczej wiem, ze sen jest prosty, ale nie otrafie go zinterpretowac. Prosze o pomoc, z gory dziekuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lilith Napisano 17 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2011 jestes osoba, ktora idzie za glosem serca. mimo niepokoju, niepewnosci (a miewasz je), starasz sie przelamywac (lub bardzo tego potrzebujesz). ten sen daje ci do zrozumienia, ze warto sie przelamac, ze to, ze ktos wyda negatywna opinie - wcale nie znaczy, ze postapiles nie wlasciwie. odwaga to nie jest nieposiadanie lęku, a umiejetnosc pokonywania go. i wedlug tej zasady powinienes postepowac. jak pokazal ci twoj sen - moze sie okazac, ze bylo warto. byc moze jestes teraz w takiej sytuacji, masz obawy - zrobic cos, czy moze lepiej nie. ten sen pokazal ci rozwiazanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.