2 noce pod rząd..babcia zmarła...

a nie moge sama zinterpretowac moich snów o babci... wychowywała mnie, zmarła 4 lata tamu na moich rekach w domu.

Otóż ostanie dwie noce pod rząd mi sie sniła tak:

1 nocy że była tak bardzo pijana i ja do niej mówiłam że jak mogła sie tak upic a do mnie ma ktos przyjść i mi wstydu narobi...taki krótki epizod, sniał mi sie zywa.

Wczoraj pojechałam na cmentarz....

w nocy sniła mi sie tak :

że nie zyła juz, był jej pogrzeb w kościele i była otwarta trumna, widziałam ją ale bez jej twarzy, była nago jakas taka w dziwnej powykrecanej pozycji...tez krótki epizod....

ale zastanawia mnie dlaczego dwie noce pod rząd mi sie sni...co mi chce przekazać.... moze pomożecie...?

Dziekuje

Czy czasem nie jest tak,że babcia czuje sie za cos winna wobec Ciebie z czasów kiedy była jeszcze po tej stronie?Być może czuje się za cos odpowiedzialna,jakiś błąd którym Cię w jakis sposób skrzywdziła i to ją męczy,nie daje spokoju.Chce być szczera wobec samej siebie,odczuwa wstyd/zażenowanie za jakiś postępek z przeszłości dotyczący jej zachowania do Ciebie.

Spróbuj powrócić do przeszłości czy była jakas taka sytuacja o jakiej mówię.Pomódl się za babcię,wybacz jej wszystko,powiedz szczerze jesli tak jest,że nie czujesz żadnej urazy,że bardzo ją kochasz i jeśli jesteś osobą wierzącą pomódl się za spokój jej duszy.Pozwól jej przejść całkowicie na Tamtą drugą stronę.

Powinno pomóc.Bardzo proszę

DZiękuje...napewno było kilka takich sytuacji z przeszłości gdzie teraz powracają i może mam jakies żale- zgadza sie w 100% ... Czy te sny oznaczają tylko własnie to że babcia "domaga sie" przebaczenia ? Czy może daje mi jakiś znak dotyczący mojej przyszłości ? moja mama tez nie zyje ale nie sni sie mi...czy to babcia przejmuje jej obowiązki czuwania nade mną z tamtego swiata czy nie ma mama takiej potrzeby komunikacji ? Jeśli mozna bardzo bym prosiła o jakies odp na to pytanie bo mnie nurtuje.

Serdecznie dziękuje....pomodle się.

Przeczytaj sobie to http://www.ezoforum.pl/archiwum-snow/48738-niezyjaca-babcia-na-wozku-inwalidzkim.html#post361521

Znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.Jeśli pozostaną jednak jeszcze jakieś bez odpowiedzi,wtedy napisz.Pomogę jeśli będę potrafiła

Pozdrawiam i bardzo proszę cieszę się,że mogłam Ci pomóc

Przeczytałam z zapartym tchem... i zgadzam sie z tym że czasem bliskie nam osoby próbujemy tu zatrzymać w jakiś sposób.

Ostatnie 3 m-ce miałam bardzo stresujące, budowa domu, brak finansów, choroba córki, ciągłe awantury z partnerem i czułam sie samotna na tym świecie, rodzice nie zyją , babci nie ma - czyli osoby najbliższej do niedawna....wiec ciagle mówiłam "że jestem sama ze soba w tych problemach" że nie mam sie komu wyżalic, doradzić...miałam dośc wszystkiego...od 2 tyg w miare jakoś sie poukładało, problemy sa ale zaczełam inaczej na pewne sprawy patrzec... i te sny były przez 2 oststnie noce...wiem że cos mi babcia chce przekazać - moze sie czepiam ale nadal szukam co to jest ? Twoje rady Cyganicho sa napewno słuszne i mądre...a ja byc moze chciałabym sie doszukać jeszcze czegoś....

Poza tym, dzis powiedziałam o tych moich snach mojemy patrnerowi a on mówi że jemu sie snił jego starszy brak który 5 lat temu popełnił samobójstwo, snił mu sie że spał ze mną jako zywy....Czy te "nasze"sny o zmarłych moga miec jeakies wspólne znaczenie ?

Dziekuje za wszelkie sugestie..

Twoje rady Cyganicho sa napewno słuszne i mądre...a ja byc moze chciałabym sie doszukać jeszcze czegoś....

Tego,że babcia jest i czuwa, ale to jest oczywiste Nie jesteś sama,ona jest przy Tobie.Tylko Ty nie zawsze o tym możesz wiedzieć,czy czujesz to.Ona nie zawsze ma możliwość dania Tobie znaków takich jakie Ty oczekujesz,jakie byś chciała.Daje takie jakie w danym czasie może dać.U Góry tez istnieją PRAWA.

Sen Twojego partnera odczuwam inaczej niż Twój.Czy partner dostrzegał w trudnym czasie dla Ciebie Twoje rozterki,osłabienie,Twoje uczucia?Czy dostrzegał Twoje kłopoty tak jakbyś tego chciała?

Moim zdaniem te akurat sny należy rozgraniczyć.Bardzo prosze.

Mój partner skupił sie na swojej pracy, budowie ja zostałam sama ze swoimi problemami - tu racja.

Czyli Jego sen nie miał nic wspólnego z moim..poprostu brat tez mu dawał jakieś znaki -tak ?

Dziekuje

tak można tak powiedzieć,że brat dawał mu znaki. bardzo proszę

Serdecznie dziekuje po raz kolejny.

bardzo proszę i cieszę się,że mogłam Ci pomóc

ja wierze w to ze babcia nad toba czuwa albo jak wspomniano wyrzej jest cos za co babcia mogla by czuc sie winna albo chce ci cos przekazac ze cos ci grozi albo nie wiem juz sama...

u mnie mieszkali keidys prababcia i pradziadek...pradziadek zmarl pierwszy zawsze byl bardziej za mna niz za moja siostra.kiedy zmarl ciagle mi sie snil ze przychodzil do mnie gadal lub sie ze mna bawil ustalo to dopiero gdy dostalam kota ktory spal na luzku ktore zostalo po dziadku i akceptowal w domu tylko mnie i moja prababcie pozatym tym samym okiem co dziadek mial taki dziwny tik ogulnie duzo zeczy robil tak jak dziadek

moze to smieszne ale uwazam ze dziadek przyszedl nas pilnowac i czuwac nad nami jako kot bo mugl bys przy nas

kolezanko cyganicho widze ze znasz sie troszke na snach a nawed bym powiedziala ze masz duze pojecie o tym moze zajrzala bys na moj temat "dziwny sen o obozie" i sprubowala go zinterpretowac gdyz strasznie mnie wystraszyl i niemoge o tym przestac myslec

byla bym wdzieczna

koleżanko Magdo troszeczkę umiem czytać sny i prośby o interpretację udzielaną przeze mnie są najłatwiej skierować tu Interpretacja snów - cyganicha jako nowy temat.

Postaram się w najbliższym czasie spróbować zinterpretować Twój sen zmieszczony w dziale ogólnym.

Cyganicho..mam jeszcze jedno pytanko ;-)

Czy ten sen mój...może także w jakis sposób zwiastowac jakis nowy rozdział w moim zyciu ? szukam pracy od dawna...a dzis byłam na rozmowie w sprawie bardzo atrakcyjnej pracy...i mam duże szanse...czy to moge przypisac że moja babcia przynosi mi szczescie ? ;-)) pomodliłam sie za nią,moze odeszła juz tak w spokoju....i mnie jest lżej..

Lipiec w moim zyciu jest fatalny...ciągłe perypetie finansowe...moze własnie czas na te zmiany i podjecie radykalnych decyzji ?

gdybym umiala to przeniosla bym swoj temat tam...a nie wiem czy jest sens zakladac nowy temacik

Cyganicho..mam jeszcze jedno pytanko ;-)

 

Czy ten sen mój...może także w jakis sposób zwiastowac jakis nowy rozdział w moim zyciu ? szukam pracy od dawna...a dzis byłam na rozmowie w sprawie bardzo atrakcyjnej pracy...i mam duże szanse...czy to moge przypisac że moja babcia przynosi mi szczescie ? ;-)) pomodliłam sie za nią,moze odeszła juz tak w spokoju....i mnie jest lżej..

 

Lipiec w moim zyciu jest fatalny...ciągłe perypetie finansowe...moze własnie czas na te zmiany i podjecie radykalnych decyzji ?

chciałabym móc odpowiedzieć Tobie,że tak ale prawdę mówiąc nie czuję tak tego snu. Babcia i jej opieka tak,ale nie w sensie by dawała znak związany z pracą.Oczywiście,że mogę się mylić ale odpowiadam Ci tak jak czuje i widzę.Babcia przynosi Ci szczęście,bo zawsze jest przy Tobie i z największych opresji zawsze Tobie uda sie jakoś wyjść.Czasem możesz się dziwić sama,że to przecież niemożliwe a jednak...

Cieszę się,że tak zrobiłaś,teraz i jej i Tobie jest i będzie lżej.Ona żyje i będzie żyła tak długo jak długo będziesz o niej pamiętała,za nią się modliła i ją kochała. Ona nie umarła tylko zmarła a to różnica,Ona przeszła do innego wymiaru i żyje nadal.

Na radykalne zmiany i podjęcie ważnych decyzji zawsze jest odpowiedni moment wtedy kiedy TY sama jesteś do tego gotow i przekonana.Wtedy to ma sens i jest odpowiedni czas.Jeśli mogę Ci jeszcze jakos pomóc,pisz.

A z szukaniem pracy nie poddawaj się.Szukaj,znajdziesz.Powodzenia i wszystkiego co najlepsze

Serdecznie dziękuje, bardzo mi pomogłaś.

Powiedz mi jeszcze jesli znasz odpowiedz...dlaczego moja mama mi sie nie sni ? mysle o niej czasem, brakuje mi jej...ale nie sni sie...zmarła 20 lat temu.

cieszę się,że udało mi sie Tobie pomóc bardzo proszę

Powodów może być kilka:

o mamie myślisz czasem.czy wcześniej też tylko czasem?to może być jeden z powodów

czy z babcia byłaś może bardziej emocjonalnie związana

czy też zbyt mało modliłaś się za mame po jej śmierci przez te lata

albo też mama nie może sie kontaktować tak jakbys tego chciała.może nie móc z kilku powodów/wcześniej za mało tego chciałaś,za mało modliłaś się za nią,może być juz po przejściu kilku bram,gdyz sporo czasu upłynęło od jej śmierci i może z tego powodu nie móc/.Tam też obowiązują zasady,prawo,reguły.

jesli będziesz chciała możesz spróbować ale nic na siłe modlitwą i odpowiednim dobrym słowem zwrócić się do mamy by dała Ci jakiś znak,odpowiedź we śnie.Nie wiem czego Ty potrzebujesz,czego byś chciała.ale takie rzeczy są możliwe...

Powracam...z kolejnym śnie o mojej babci.

Dziś śniło mi się, że do domu nie wiem skąd wleciał kot szary taki średni, zaczął mruczec, wtulac się ja lezałam i go głaskałam, wstałam a moja babcia na mnie nakrzyczała że po co mi ten kot bo zrobił kupkę na chodnik, i ja tą kupke tak wycierałam...w sumie sen krótki ale pojawiła sie babcia....moge prosić o interpetacje tego snu ? Czy pojawia się cos nowego ?

Dziekuje

o babci i o kocie chciałaś dodać

a Ty lubisz koty prawda?Babcia czuwa nad Toba cały czas.Ten kot może symbolizować mężczyznę/przyjaciela który pojawi sie w Twoim zyciu /lub już jest/.Z charakteru kapryśny,bierny,zniewieściały i nie zapowiada dla Ciebie zadowalającego uczucia miłości.Babcia przestrzega-po co Ci taki mężczyzna...

Tak ja lubie koty, psy...wszystkie zwierzęta. Czy to dotyczy obecnego partnera czy kogos kto moze był niedawno w moim zyciu ?

odnosze to do obecnych a nie przeszłych relacji,do tego co trwa i jeszcze za chwile będzie.

dziekuje

a czy ta "kupka kota" ma jakieś znaczenie ? bo szorowałam ten chodnik ;-))

właśnie ma i to uwzględniłam w interpretacji, Babcia przestrzega...

a Ty próbujesz i tak brnąć w tę relacje a Babcia daje znać,bys się w to nie angażowała.

bardzo proszę