sen o bladzeniu w ciemnym domu

z 3 dni temu snilo mi sie ze chodzilam w swoim domu ale troche inaczej wygladal. gdy we snie spalam to obudzilam sie ( we snie) i szlam po tym domu wszedzie bylo inaczej przerazajaco wygladal. bylo ciemno nie moglam znalezdz swiatla. potem zaczelam sie bac i nie patrzylam sie gdzie ide i gdzie jestem zeszlam na dol po schodach i nastepne bylo pomieszczenie wygladalo jakby bylo stare bo stare meble. nastepnie weszlam po ciemku do kolejnego pomieszczenia i zaswiecilam swiatlo i to byla kuchniawygladala zupelnia jak w realu wiec wygladalo na to ze tamten pokoj byl wyranda lecz po zaswieceniu swiatla przybralo normalnego ze tak powiem umeblowania. lecz tamte pomieszczenia w realu nie istnialy w realu nie istnieja schody prowadzace na ta wyrande. wiec zgasilam swiatlo zeby nie obudzic babci ktora miala miejsce pod naszym pietrem. poszlam krok do przodu na korytarzu podloga trzasnela ( bo mamy trzeszczaca podloge w realu) babcia spytala sie kto to ja mowila ze to ja, ona znowu kto to a ja ze to ja, i sie jej ukazalam (a i dalej normalnie dom wygladal) a ona zaczela krzyczec zamienila sie w demona i zaczela krzyczec i sie obudzilam.