dinka Napisano 25 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 sniło mi się ze byłam świadkiem spowiedzi młodego kiędza (wyglądała jak wikary odemnie z parafi) , raczej to wyglądało jak bym uczestniczyła w tej spowiedzi(ale ja sie nei spowiadałam)strasznie płakałam , ( wiem ze w tym snie została wyznaczona przez grupę jakiś ludzi do tej spowiedzi wiem ze tej grupie ludzi pomyliło sie moje prawdziwe imie tylko jakaś jedna pani to sprostował ..... ... kurcze nie wiem co to miałao znaczyć ;/ pomóżcie bo ja sie obudziłam to płakać mi sie chciało ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 25 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 pomóżcie bo ja sie obudziłam to płakać mi sie chciało ;/ - z jakiego powodu sen był dla Ciebie taki przykry? W końcu spowiedź oczyszcza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dinka Napisano 25 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 pomóżcie bo ja sie obudziłam to płakać mi sie chciało ;/ - z jakiego powodu sen był dla Ciebie taki przykry? W końcu spowiedź oczyszcza... nie wiem z czego pamietam czułam strach , i tak strasznie płakałam byłam zdenerwowana , a ta spowiedz nie była moją spowiedzą tylko księdza w ogóle to było takei dziwne ... ;/ taka spowiedz w 3 osoby ;/ co to za spowiedz ( ja byłam tam zupełnie niepotrzebna ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi