thedreamseller Napisano 25 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 Śniło mi się ostatniej nocy, że miałem gdzieś wyjechać. To było coś w rodzaju jakiegoś powołania czy nakazu "z góry" i dotyczyło wylotu w kosmos lub innej, bardzo nierealnej rzeczy. w tym śnie oprócz mnie była tylko moja mama, a ja z tego co pamiętam byłem dosyć spokojny. nie widziałem mojego odjazdu, tylko cały czas było mi wiadome, że taki wyjazd mnie czeka i że już nigdy nie wrócę i nie zobaczę mojej mamy. dziwi mnie, że tylko ona była w tym śnie, że nie było reszty rodziny. pamiętam, że czułem już w tym śnie ogromną tęsknotę, ale miałem nadzieję, że może jakoś uda mi się kiedyś wrócić. Co to może znaczyć? Zaznaczam, że wyjeżdżam za tydzień na festiwal na którym byłem już kilka razy i nie stresuję się nim. Mama wyjeżdża za kilka dni do Szwecji z bratem, ale wracają po 3 dniach. Pod koniec mojego festiwalu rodzice wyjeżdżają na urlop w góry. Do tego zwolniłem się z pracy, bo fizycznie była bardzo uciążliwa i przeszkadzała w studiowaniu. Tyle z mojego życia. Pozdrawiam Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.