mgdo.91 Napisano 28 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Witam serdecznie. Niecały miesiąc temu rozstałam się z narzeczonym, byliśmy ze sobą 3 lata i był to dla mnie ważny związek. Dzisiaj w nocy miałam dziwny sen w nim i czuję, że coś ważnego oznacza. Ciężko mi przypomnieć sobie wszystkie szczegóły, bo historia była dosyć zawiła, ale ogólnie śniło mi się, że on umarł. Jednak w tym śnie nie było to takie oczywiste. To tak jakbym miała świadomość tej śmierci, że on musi umrzeć, a gdzieś jednak ciągle był, i to zamknięty w ... windzie... Pożegnałam się z nim zamkniętym w kabinie, winda zjechała troszeczkę niżej, jednak ciągle był w niej żywy, widziałam go, więc nie wiem skąd to przeświadczenie śmierci, które miałam w sobie podczas tego snu. Tak jakbym była pewna, że umrze i na siłe go wpakowała do tej windy. Wiem, że bardzo zawile to opisałam. Nie mogę sobie przypomnieć całej historii, wiem że pojawiły sie też osoby z mojej rodziny, rodzice... Oraz akcja rozgrywała w domu rodzinnym moich rodziców na wsi, który ma bardzo duże dla mnie znaczenie. Czy ktoś mógłby mi pomóc wyciagnąć z niego wnioski? Z góry baaardzo dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.