angieeex3 Napisano 5 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 (edytowane) Hej. Mój chłopak ostatnio miał dziwne sny. Pierwszy wyglądał tak : Był na pustyni. Czekał na kogoś. Nagle ktoś wyszedł zza jego pleców, położył mu rękę na ramieniu i powiedział, że czekał na niego (mój chłopak) więc on przyszedł. Był to starszy człowiek, w ręku miał laskę z głową węża, ubrany na czarno. Prowadzili jakąś krótką rozmowę( nie pamięta jej). Potem podpisał z nim pakt. Wyglądało to tak, że on ukuł go w palec tą laską i krew spadła na papier (gdy rano się obudził, miał na palcu ślad po ukłuciu i palec brudny od krwi) . Nieznajomy przejął jego duszę na 100 lat. Rozmawiałam z nim przez telefon gdy zasnął. Mówił mi wszystko co się dzieje. Znów znalazł się na pustyni, ale go obudziłam. Potem "on" znów ściągnął go do siebie. Tym razem miejsce było inne. Były jakieś posągi aniołów. On zwracał się do niego "tak, panie" itp. Powiedział mi, że on chce sprawdzić, czy jest mu oddany. Ma zabić Anioła. Tym zajmuje się ten ów "pan". Łapie Anioły i obcina im skrzydła, słyszał jęki cierpiących. Później powiedział, że "on" zajmuje się uzdrawianiem i podpisał z nim pakt, żeby mój tata wyzdrowiał (było podejrzenie, że ma raka). Gdy ściągał go do siebie, czuł zimno i nie mógł ruszyć nawet palcem. Chciałam dodać, że interesował się kiedyś upadłymi aniołami i powiedział, że twarz tego "anioła" jest mu skądś znana. Proszę, powiedzcie czy to tylko wytwór jego wyobraźni, czy naprawdę coś się do niego bądź do mnie "przyczepiło" (mam dziwne przeczucie, trudno je zinterpretować) Z góry przepraszam, jeśli jest to zły dział. Pozdrawiam. Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez angieeex3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.