Białe ściany i muchy - prośba o interpretację snu...

Witam,

Miałam ostatnio bardzo dziwny sen w nowym (pierwszy sen na nowym miejscu), własnoręcznie wyremontowanym mieszkaniu, do którego się przeprowadziłam po rozstaniu z partnerem. Będę wdzięczna za próbę interpretacji.

Część pierwsza, z której niestety kojarzę tylko mały fragment:

Budzę się ze snu w nowym mieszkaniu, jest ono pomalowane na biało, a w sypialni cały sufit jest pokryty muchami, które sobie po nim chodzą i brzęczą - w rzeczywistości budzę się z tego snu przerażona.

Część druga, u rodziców mojego byłego partnera, siedzę razem z jego matką i ojczymem i rozmawiamy o rozstaniu i ona zwraca się do mnie słowami: 'Wy musicie porozmawiać. On potrzebuje od Ciebie usłyszeć, że wszystko między wami się ułoży i będzie dobrze. Wtedy będziesz szczęśliwa' - z tego snu budzę się zapłakana i niespokojna.

Proszę o interpretację.

Dziękuję i pozdrawiam,

Natalia.

Widać bardzo przeżyłaś to rozstanie. Białe ściany to Twój nowy świat i nowe plany, Twoja "czysta karta" - zaczynasz życie od nowa, odbudowujesz je. Muchy to symbol Twoich problemów z narzeczonym widocznie nie wszystko zostało między Wami uzgodnione, wyjaśnione, coś jego lub Ciebie dręczy. Coś lub ktoś nie daje Ci spokoju. Pomyśl o tym jak to rozwiązać. Być może odpowiedź jest zawarta w tym co powiedziała Ci jego matka.