Acodin

Hey, niedawno dowiedziałam się o acodinie i podobno może on pomóc w uzyskaniu odmiennych stanów świadomości (OOBE, LD, Focus). Czy ktoś kto ma jakąkolwiek wiedzę na ten temat mógłby się nią podzielić ? :oczko2_na:

Hey, niedawno dowiedziałam się o acodinie i podobno może on pomóc w uzyskaniu odmiennych stanów świadomości (OOBE, LD, Focus). Czy ktoś kto ma jakąkolwiek wiedzę na ten temat mógłby się nią podzielić ? :oczko2_na:

A to chcemy sobie przyćpać i "polatać" pod sufitem?..........

Mysle że w niczym to Ci nie pomoże, przedewszystkim przeszkadza ciągłe swędzenie skóry, potem są lekkie halucynacje, ale nic specjalnego

A nie boisz się, że przedawkujesz, przecież nawet nie wiesz jak Twój organizm może na takie "środki" zareagować, równie dobrze jak uzyskaniem OOBE może się to skończyć np. zatruciem, a to już miłe nie będzie ...

Tym bardziej, że możesz dostać halucynacji tak naprawdę, nie LD czy OOBE, takie moje zdanie.

Najpierw odpowiedz sobie na pytanie: Czy OOBE jest warte zniszczonych narządów wewnętrznych (żołądek, wątroba) ?

Hey, niedawno dowiedziałam się o acodinie i podobno może on pomóc w uzyskaniu odmiennych stanów świadomości (OOBE, LD, Focus). Czy ktoś kto ma jakąkolwiek wiedzę na ten temat mógłby się nią podzielić ? :oczko2_na:

chodzi Ci o focus w sensie skupienie? Faktycznie tak może być. Ale bez narkotyków też możesz to ćwiczyć. Wystarczy wyłączyć czynniki rozpraszające. Skupienie jest bardzo ważne i powinna to być podstawa do jakichkolwiek praktyk.

Nie słyszałem żeby acodin pomógł w oobe, za to wiem, że aby osiągnąć prawdziwe oobe to trzeba być w pełni świadomym tego procesu co nie jest łatwe. Nawet Jeśli doznałabyś halucynacji oobe to skąd byś wiedziała czy to prawda czy tylko halucynacja, a co się stanie jak sie uzależnisz od tej halucynacji czy wewnętrznej projekcji myśląc że to jest oobe? Nawet nie chce wspominać o konsekwencjach energetycznych w Twoim ciele po takich substancjach.

spróbuj cerutinu

Dekstrometorfan trudno przedawkować (jednak w połączeniu z alkoholem, albo efedryną może doprowadzić do śmierci), jednak całkiem łatwo się od niego uzależnić psychicznie - często ludzie nazywają to "głupim przyzwyczajeniem" (to przez to, że np. Acodin "działa" dopiero po sporej ilości tabletek).

Ktoś wspominał o zniszczonych narządach wewnętrznych - nie tak dawno były przeprowadzane kolejne badania, które nie stwierdziły szkodliwości stosowania doustnego (w kontrolowanych dawkach, stopniowo zwiększanych w normach lekarskich).

Nie pouczam, nie biję po rączkach - jednak powiem, że znam dziewczynę, która bardzo szybko pożałowała zabawy z takimi lekami (i to jeszcze kiedy byłam z nią równolegle na studiach).

spróbuj cerutinu

Asper poleca, sam opowiadał o doznaniach...

Asper poleca, sam opowiadał o doznaniach...

totalny kosmos. Już 14 dzień biegam za małymi zielonymi ludzikami i nie wiem co się dzieje.

Nie kazdy srodek psychoaktywny powoduje LD OB OOB NDE etc.etc. czasami jest to po prostu zludzenie,taka chemiczna iluzja :/

Niektore z nich powoduja naprawde halucynacje a nie doswiadcznia mistyczne i stany przejsc do innych poziomow,szczegonie te syntetyczne.

Owszem sa sustancje psychoaktywne znane od tysiecy lat uzywane w roznych kulturach do roznych celow.Nasi przodkowie jedli grzybki,pili wino sporyszowe,palili wilcze ziele,a w innych rejonach swiata serwowali sobie halucynogenne kaktusy lub pili Ayahuasce...nikt od tego nie umarl chyba,ale przedewszystkim nikt sie nie uzaleznil.Bylo to stosowane rytualnie,sporadycznie.Wydaje mi sie ze przy takich dzialaniach jest mozliwosc szybszego przekroczenia pewnych granic.

Substancje syntetyczne typu Acodin i podobne im syntetyki nie sa w stanie wywolac podobnych stanow ktore beda prawdziwe,dlaczego,poszukajcie w szamanizmie...bo nie chce robic offtopu.

Tak na koniec:

,,Od około dwóch lat biore acodin. Na poczatku mojej ''przygody z

aco'' brałam sporadycznie i w małych ilościach . Pózniej coraz

częsciej i częsciej aż w koncu brałąm codzienie (max 20 tabsów

dziennie). W końcu zaczeły sie wakacje i ponad 2 miesiące nie brałąm

wogóle). Jednak gdy rozpoczął sie rok szkolny zaczełam znowu. Brałan

codziennie z przerwami dwutygdniowymi, pożniej tygodniowymi a

następnie dwudniowymi. Od jakiś dwóch miesięcy biore codziennie

nieprzerwanie (max 30 tabletek dziennie. W końcu powiedziałąm sobie

przysłowiowe dość. Chciałam z tym skończyć na zawsze, nie biore od

trzec uż nie wyrabiam. Od kąd ''żuciłam'' aco mam dziwne objawy:

Ciągle chce mi się spać (gdy normalnie spałam po 8 godzin dziennie

to teraz sypiam 12), w nocy potrafie budzić sie kilka razy zlana

potem, kręci mi sie w głowie, nie mam żadnej checi do jakiegokolwiek

działania, a co najgorsze mam tzw.''mega doła'', cały świat stracił

dla mnie sens, byle co potrafi mnie doprowadzic do płaczu itp. Czy

to oznacza że jestem uzalezniona? Moja psychika domaga sie aco?

zrodlo:Gazeta.pl

Swiete rosliny czy inaczej zwane rosliny mocy nie powoduja takich objawow.