Senny boy Napisano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2011 Jest to jeden z kilku moich dzisiejszych snów. Niestety tylko ten zapamiętałem w całości. Idę na przystanek autobusowy, wszędzie widzę mgłę, lub dym. Pamiętam że była koloru szarego i kaszlałem gdy w nią weszłem (więc możliwe że to dym). Spotkałem tam 3 koleżanki, powiedziałem im po cichu cześć. Dziwną rzeczą było to że 1 z koleżanek miała na plecach gitarę. Następnie przyjeżdża autobus który jest ledwo widoczny we mgle. Wsiadamy do niego. Następna scena jest już w innym miejscu, jest normalna pogoda, nie ma mgły, świeci słońce. Koleżanka wysiada z autobusu na przystanku, ja jadę dalej. W tylnej szybie jeszcze widzę ją w oddali, macham do niej. Potem odwracam się, patrzę przez boczne okno na okolice przez które jadę, robi mi się jakoś smutno, tak jakbym opuszczał to miasto, nawet mi chyba łezka poleciała. Uff uporałem się z tym snem. Ogólnie to nie lubię opisywać takich milusich snów, kurde a co dopiero o nich śnić, brrr. Na początku rano chciałem opisać inny sen, taki bardziej przygodowy ale niestety po kilku przebudzeniach i po kilku kolejnych snach wszystko mi się pomieszało. Opisany sen był ostatni wiec najlepiej go pamietam. Wydaje mi się ważny, dlatego proszę o interpretację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.