Sprzyjajacy ludzie, zabawa z rodzina... + klotnia

Wiem, ze prawdopodobnie znowu jakies problemy technicze albo po prostu ostatnio nie mozesz interpretowac z jakichs powodow, ale wierze ze jak tylko bedziesz mogla, to odkopiesz nasze sny i uraczysz nas swoija pomoca w interpretacji, dlatego pozwole sobie zapisac swoj sen, aby go nie zapomniec.

Tym razem sen byl bardziej pozytywny niz te wczesniejsze, chociaz wszystko co sie dzialo, dzialo sie w jakichs szarosciach, wieczornych porach. Spotkalam sie z kolezanka i poszlysmy zalatwiac sprawy do urzedu. Nie wiem o co dokladnie chodzilo, ale bylo to zwiazane z praca. Mialysmy jakies ksiazki, ktore mialy byc dowodem na to, ze poszukujemy pracy, poza tym byly zawarte tam cv; my chyba nie wypelnilysmy naszego obowiazku, albo nie mogloysmy go wypelnic z jakichs powodow i ksiazki te byly nieuzupelione. W urzedzie owym okazalo sie, ze pracuje nasza znajoma powiedziala zeby sie tym nie martwic, i gdy tylko dojdzie jakies ogoloszenie pracy ona nam wypelni te ksiazki. Potem zeszlysmy gdzies na dol i okazalo sie, ze mezczyzna pracujacy tam u ktorego tez mialysmy cos zalatwic rowniez poszedl nam na reke i sam to uzupelni. Zastanawialam sie czy powinnam zaufac, ze to dla nas zrobia i z taka niepewnoscia jednak wyszlam.

Znalazlam sie na klatce schodowej w bloku w ktorym mieszkalam w dziecinstwie. Na jednym z pieter zauwazylam porozrzucane siatki i zakupy, ktos powiedzial mi, ze moja siostra sie czegos przestraszyla i wyrzuciwszy te reklamowki pobiegla do domu. Potem okazalo sie, ze jej wizyta u fryzjera byla nieudana i dlatego sie zdenerwowala i rozrzucila zakupy. Weszlam do mieszkania, ktore nagle zmienilo sie w dom w ktorym mieszkam teraz. Okazalo sie, ze w domu jest jakas impreza - slub chyba. Byl moj chrzestny z rodzina i jego ojciec (brat mojej mamy) i cala moja nablizza rodzina. Wszyscy sie bawili, tanczyli, robilismy tzw 'wezyki', wszystko tak jak na weselu tylko, ze rzecz dziala sie w domu. Wydaje mi sie, ze to niby ja bralam ten slub, bo zadnej panny mlodej tam nie bylo. Byl tez moj chlopak. Sen sie skonczyl jak goscie wyszli.

Oraz inny sen, w ktory snilam, ze poklocilam sie ze swoimi przyjaicolkami, tak jakby o nic. Po prostu atmosfera byla dosc niemila, az w koncu jedna z nich zaczela sie ze mna klocic. Bylo mi przykro, rowniez powiedzialam kilka zdan i znalazlam sie na klatce schodowej swojego dawnego bloku. Tam spotkalam sasiadki i sen sie skonczyl.

Z gory dziekuje za pomoc