ainaki Napisano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2011 Witam serdecznie wszystkich ... Kolejny raz prosze o pomoc w wyjasnieniu snu. Jestem w jakiejs windzie niby to jakis szyb , przedemna jest pomieszczenie w ktorym siedzi po turecku niby moja mama . Pomieszczenie to jest oswietlone , bo brakuje jakby sciany z przodu przed moja mama... Zjezdzam na dol niby sila wlasnej woli , bo czegos szukam ... wychodze z tej "windy" i przedemna leza czarne worki i jest dla mnie oczywiste ze w nich znajduje sie cos czego szukam . Otwieram te worki i wyciagam z nich doslownie jakies grube naszyjniki i cos niby diadem na glowe, wszystko jest chyba z bialego zota . Nie sa specjalnie ozdobne , jedynie grube i ciezkie i bardzo blyszczace .. Trzymam to w rece troche zdziwiona czy to naprawde dla mnie ??? Ale to mnie nie wcale specjalnie nie cieszy . CHowam to wszystko do workow i juz zdecydowanie mysle , ze tego calego "zlota" nie chce ! Musze znalezc moje okulary przeciwsloneczne ( ktore w rzeczywistosci bardzo lubie) doslownie w snie bardzo mi ich brakuje.... Troche dziwny ten sen......ba buziaki !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.