Lunkaa Napisano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2011 (edytowane) Witam.Dzisiaj śnił mi się koniec świata.Stałyśmy z babcią w patrzone w ogromnego,białego orła,który wnosił się nnad budynkami.Niszczył wszystko do okoła,budowle,drzewa,zabijał ludzi.Zaczełyśmy uciekać.W tłumie panikujących ludzi zgubiłam babcię i dalej sama już uciekłam.Pobiegłam do kościoła i tam spotkałam wszystkich,których znam i znałam.Spotkałam prababcię,która jest bardzo wierząca i spytałam czy się wszyscy spotkamy w niebie,a ona powiedziała że tak i żebym się nie bała.Wszyscy ustawiali się w dwóch kolejkach(jak do komuni świętej),a każda z tych kolejek prowadziła do WIELKIEGO ŚWIATŁA,tunelu na drugą stronę,do innego wymiaru.Światło było tak jasne,że nie można było patrzeć,bo oślepiało.Ze środka wydobywał się głos Boga,który sądził ludzi.Jednych zostawiał mówiąc"TO JESZCZE NIE TWÓJ CZAS",a innym mówił"POŻEGNAJ SIĘ Z BLISKIMI"(to byli ci źli ludzie,którzy szli do czyśćca lub piekła).Im mniej było złych ludzi na świecie,tym bardziej zmniejszała się moc orła.Stałam w tej kolejce i zbliżałam się do światła.W ostatniej chwili przypomniałam sobie,że w domu zostawiłam swoje zwierzątka.Doszłam do wniąsku,że Bóg sądzi ludzi,a nie zwierzęta,więc powiedziałam"KOGOŚ ZAPOMNIAŁAM"i wybiegłam z kościoła.Wziełam ze sobą moją przyjaciółkę i kolegę i pobiegliśmy do mnie do domu.Wszystko wyglądało inaczej.Nie bylo tak jak dawniej,tylko były jakieś dziwne budynki(może świątynie czy coś).Biegliśmy i nagle sen mi się skończył.Co to mogło oznaczać?Jakiś sen proroczy na 2012?:icon_neutral: Edytowane 24 Sierpnia 2011 przez Lunkaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.