Sztormiak Napisano 31 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 zaczeło sie od jakiegoś budynku otoczonego lasem, coś sie działo niewiem do kladnie co. później ja zaczałem bronic jakiegoś typka, rozpoczeła sie dziwna walka na noze itp ale nie chodziło w niej o to by kogos zranić raczej o pokaz umiejetnoci lub siły, później zaczałem zjeżdzać na linie z budynku, linie lub piorunochronie ciężko mi t ostwierdzić. oni mnie ścigali ja uciekałem lasem ( gonił mnie psy tropiące i inni ludzie których cześniej nigdzie nie widizałem)w lesie spotkałem małego chłopczyka z psem, psa kopnałem a ten mnie ugryzł i ściskał mocno zębami, dziecko gdzieś znikneło, po czasie również i pies, być moze ten pies chciał mnie zatrzymaćp przed zobaczeniem czegoś czego nie powinienem ? później idąc dalej lasem spotykam stado lisów bardzo czerwonych małe i duże, szczeniaki i dorosłe osobniki idą dalej owgole mnie nie zauważająć, ja tak jakby sie koło nich skradałem bo nie chciałem by mnie zauważył bałem sie ze mnie zaatakują czyhcoś... lisy przez jakiś czas szły tak jakby koło mnie udając ze mnie nie widzą tak jakby szliśmy obok siebie ale ani jedno ani drugie nie zwracało na siebie uwagi. głębiej w lesie dostrzegłem jakąś chatke miała kształ iglo, ściany byhł z betonu dach z drewna była bardzo ładnie wykończona żywe kolory drewna, okna. obok lasu byhło dużo ludzie przez chwile myślałem że to są dzieci, ale nie jestem tego pewnien gdyż w trakcie jak zaczałem iśc w stronę domku sen sie urwał a ja się obudziłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.