Ja i mama spogladajace na siebie z okna i slub kolezanki:)

Dzien dobry Kochana Cyganeczko:)

Dzis znow mialam dosc dziwny sen...

Opalalam sie z mama i siostra i ciocia(z ktora nie utrzymuje zbytnio kontaktu) nad jakas woda. Nagle okazuje sie,ze stoje z mama w oknie i z tego okna obserwujemy NAS opalajacych sie..

Zaczelysmy wolac moja siostre,i ona jak nas uslyszala to podeszla do naszego okna i zaskoczona zaczela wypytywac jak my to zrobilysmy,ze jestesmy tam i tu:) Sen ogolnie byl pozytywny i nawet sie troche podsmiewalam do siostry,w sensie jakby takim,ze zrobilismy jej psikusa.

Mialam tez sen taki,ze siedzialam w pomieszczeniu z kolezanka i innymi dziewczynami i wystrojone w krotkie sukienki czekalysmy na przyjazd jej meza.(We snie czekalismy na jej meza,gdyz wlasnie zamierzali sie pobrac i czekalismy na przyjazd pana mlodego). Kolezanka byla bardzo zmartwiona bo maz dlugo nie przyjezdzal i dopiero na styk przyjechal. Ja natomiast bylam adorowana w kolko przez pewnego pana,ktory bez przerwy chodzil za mna i mnie zaczepial,podszczypywal itp.

Podobalo mi sie to podszczypywanie i tez czulam pociag,ale udawalam,ze sie opieram.. Ten drugi sen jest troszke bez sensu,urwany troche,bo wiem,ze byl ciag dalszy,jakis ciezszy,ale nie moge sobie przypomniec:( Nie wiem wiec,czy uda Ci se cos z niego zinterpretowac:(

Dodam tylko,ze moja kolezanka ma lekki kryzys w malzenstwie i cos czuje,ze to czekanie na meza,ma wlasnie jakies odbicie w rzeczywistosci:) Czy moge miec racje?

Wiem,ze bylo cos jeszcze,cos co nie daje mi spokoju,ale tak jak pisalam nie moge sobie tego pzrypomniec:( Jezeli mi sie uda,to jeszcze dzis napisze:)

Tymczasem pozdrawiam Cie jak zwykle goraco i zycze wszystkiego co najlepsze;)

No tak,pominelam,ze byla tam tez z nami moja siostra.

Witaj Elu sen dotyczący Twojej koleżanki to faktycznie jej przejściowe kłopoty małżeńskie.

Zaś cała pozostała część dotyczy wcześniejszego twojego snu i udzielonej jeszcze też i dzisiaj interpretacji.Wiąże się to wszystko w całość.Nic więcej do tego co napisałam http://www.ezoforum.pl/interpretacja-snow-cyganicha/53647-kochana-cyganicho-prosze-o-kolejna-interpretacje.html#post411176 w tej interpretacji nie dodam.Wszystko widzę tak jak Ci podałam.Zauważ swojego męża Pozdrawiam cieplutko

Cyganicho bardzo dziekuje Ci za poswiecony mi czas:)

W takim razie zrobie tak jak radzisz:) Faktycznie ostatnio za duzo narzekam na meza:( Czasem wiem,ze mam powody,ale tez sama malo sie staram i nie jestem ostatnio zbyt ciepla dla malzonka:) Poprawie to:)

A co do szkoly to poszlo jednak w odstawke:( Zwolnilam sie z pracy wczoraj i planowalam pojsc do szkoly,jednak kierunek na jaki zamierzalam pojsc,nie jest w formie zaocznej:( A niestety ze wzgledu na nasze male dzieciatko(bo mamy coreczke roczna),chce uczyc sie zaocznie:) Wiec narazie moje zmiany beda polegaly na powrocie do domu,do rodziny i moja poprawa w stosunku do meza;)

Dziekuje Ci Cyganeczko za te madre rady:) Pozdrawiam Cie jak zwykle goraco i jak zwykle zycze wszystkiego co najlepsze:)