Zosiaaa Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 (edytowane) Cześć Śniło mi się ostatnio, że pokłóciłam się z chłopakiem i szukałam go po całym Poznaniu. Było to tak, że on na mnie nakrzyczał (nie wiem za co) i wyszedł. Ja pobiegłam z płaczem go szukać, szukałam go po całym Poznaniu, wszędzie tam gdzie dotarłam... w tramwajach, w autobusach, na drodze... ale go nigdzie nie było, strasznie płakałam... jak sie obudziłam miałam zapłakane oczy... wie ktoś może co to może oznaczać? pomożecie mi? z góry dziękuję Edytowane 1 Listopada 2008 przez Zosiaaa zły temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 1 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Zosiaaa, sen taki może wskazywać na obawę przed utratą czegoś/ rozstaniem z chłopakiem w przyszłości. Zwłaszcza jeżeli jesteś typem osoby zaborczej, skłonnej do zazdrości. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zosiaaa Napisano 2 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 dziękuję bardzo za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tygrysek Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Witam! śniło mi się,że strasznie pokłóciłam się z mamą. I się wyprowadziłam z domu (nie wiem dlaczego ale w snach prawie zawsze śni mi się dom w którym mieszkałam 7 lat temu) do tego w którym mieszkam teraz. Tato akurat robił w tym nowym domu remont a ja i tak tam zostałam w swoim starym pokoju, który teraz jest sypialnia rodziców a ja mam pokój obok. Potem przyszła mama i mnie przytuliła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sprezyna83 Napisano 16 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2009 Witam! Jestem nowym użytkownikiem, miałam dziś bardzo niepokojący sen i postanowiłam poprosić o interpretację. Byłam w moim rodzinnym domu, w kuchni, a na łóżku obok leżał chłopak, który mi się podoba i z którym mieszkam na stancji /obecnie studiuję i rzadko bywam w domu/. W sąsiednim pokoju siedziała moja mama i dwaj młodsi bracia, oglądając telewizję. Dwokrotnie próbowałam pocałować tego leżącego chłopaka, ale on nie pozwalał na ten pocałunek. Wtedy z pokoju podbiegła do mnie matka i zaczęła krzyczeć, żebym go zostawiła. Powiedziałam coś w stylu, że to nie jej sprawa, a ona zaczęła mnie obrażać itp. /Muszę tu dodać, że dwa lata temu doszło kiedyś między nami do kłótni, w której matka nazwała mnie łatwą i puszczalską, czego jej w rzeczywistości nigdy nie wybaczyłam. A kłótnia ta dotyczyła chłopaka, z którym się spotykałam, a którego ona nie lubiła/ Po tej sennej kłótni zmienia się scena. Ja siedzę w pokoju oglądając telewizję, a mama z moimi braćmi jedzą w kuchni obiad. Chłopak nadal leży na łóżku w kuchni. Ja płaczę w pokoju i przysłuchuję się ich rozmowie na mój temat. Kolega z łóżka próbuje mnie usprawiedliwiać, ale mam stwierdza, że wcale nie chodziło jej o to, że próbowałam go pocałować. On pyta dlaczego się nie odzywam, a ja zaczynam coś wykrzykiwać i przeklinać, pamiętam dokładnie, że krzyczę - odzywam się przecież ku***! Mama i bracia nie zwracają na to żadnej uwagi. Cały sen jest o wiele dłuższy, a mimo to doskonale i szczegółowo go pamiętam, co zazwyczaj mi się nie zdarza. Mimo, że dalszy ciąg nie ma powiązania z tą częścią, to kiedy spotykam matkę nadal wyczuwam dystans. Mówię tu o spotkaniu we śnie. Proszę o pomoc w zrozumienu symboliki tej kłótni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agusia86 Napisano 14 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Ostatnio mojej siostrze często śni się że się z kimś kłóci, co to może oznaczać? Z góry dziękuje za pomoc Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nururu Napisano 23 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Mnie się śniło, że pokłóciłam się z mamą. Zaczęłam wyzywać ją, przeklinać na nią, rzucać rzeczami, tłuc wszystko, co mam po ręką. A ona się ze mnie śmiała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nururu Napisano 23 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 A kłóciłam się z matką o to, że nie miałam miejsca, do kochania się z chłopakiem, i ona na mnie krzyczała, kiedy zobaczyła nas w drugim pokoju, jak się przytulamy etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi