Stigg Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Sen był bardzo wyraźny i długi a poza tym bardzo logicznie rozwijający się. Nigdy nie miałem tak długiego i wyrazistego snu: Wyjechałem na szkolenie. Był już bardzo późny wieczór gdy wszedłem do pawilonu gdzie miałem nocować. To był długi pawilon z łóżkami poprzecznie ustawionymi do ściany. Na ostatnim z łóżek zobaczyłem w półmroku moją byłą dziewczynę leżącą w łóżku z jakimś dużo młodszym od niej chłopakiem. Kiedyś byłem z nią bardzo blisko obecnie widujemy się rzadko. Starałem się pokazać, że jestem bardzo spokojny i zażądałem, żeby wyszła na zewnątrz pawilonu i porozmawiała. Rozmowa toczyła się długo i dziewczyna w czasie rozmowy robiła wymówki i kpiła ze mnie twierdząc, że nasze kontakty osłabły z mojej winy i, że bardzo jej miło z tym młodym chlopakiem, ale to tylko chodzi o seks. Postanowiłem wrócić do domu. Po perypetiach z dojazdem nocnymi tramwajami wróciłem do mieszkania, które bardziej przypominało nie to w którym mieszkam, a raczej mieszkanie mojej mamy, w którym sie wychowałem. W środku zastałem złodziei, którzy nie pozwolili mi wyjść z powrotem z mieszkania. Przy mnie zabierali co cenniejsze rzeczy a mało wartościowe dla nich niszczyli. Zniszczyli przy tym mój telefon komórkowy, z którego chciałem zatelefonować jednak do tej spotkanej dziewczyny. Po wyjściu złodziei został jeden tylko wytatuowany starszy recydywista, który zaczął mi opowiadać przyjaźnie ile razy był w więzieniu. W pewnym momencie jedną z moich wypowiedzi o więzieniu uznał za obraźliwą i po wyciągnięciu z kieszeni dwóch noży zrobionych z trójkątnych pilników wbił mi je po obu stronach szyi. Bardzo się przeraziłem, że przebił mi tętnice, ale wyciągnął je i pokazał, że są ledwo okrwawione. Po jego wyjściu zacząłem szukać różnych przedmiotów i próbowałem zacząć porządkować moje mieszkanie. W tym czasie w mieszkaniu znajdowali sie już różni ludzie - znajomi i nieznajomi, którzy prawie nie zainteresowali sie kradzieżą, a raczej rozmawiali o sprawach obojętnych. Na tym sen się gwałtownie urwał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajrisz Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Zapewne tęsknisz za uczuciem, niekoniecznie tamtą dziewczyną. Prawdopodobnie potrzebujesz opieki i ciepła, co symbolizuje pojawienie się mieszkania podobnego do mieszkania matki. Poza tym czujesz się okradziony z czegośw Twoim życiu, choć starasz się je uporządkować. Rana w szyję to zranienie najbardziej wrażliwej części Twojej osoby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Wyjechałem na szkolenie. Był już bardzo późny wieczór gdy wszedłem do pawilonu gdzie miałem nocować. To był długi pawilon z łóżkami poprzecznie ustawionymi do ściany. Na ostatnim z łóżek zobaczyłem w półmroku moją byłą dziewczynę leżącą w łóżku z jakimś dużo młodszym od niej chłopakiem. Kiedyś byłem z nią bardzo blisko obecnie widujemy się rzadko. Starałem się pokazać, że jestem bardzo spokojny i zażądałem, żeby wyszła na zewnątrz pawilonu i porozmawiała. Rozmowa toczyła się długo i dziewczyna w czasie rozmowy robiła wymówki i kpiła ze mnie twierdząc, że nasze kontakty osłabły z mojej winy i, że bardzo jej miło z tym młodym chlopakiem, ale to tylko chodzi o seks. - myślę, że sprawy pomiędzy Tobą, a dziewczyną nie do końca zostały wyjaśnione. Owszem - oboje sie z tym pogodziliście i kontakt, jak piszesz, osłabł. Natomiast Twój spokój sumienia jest jakby pozorny, we śnie szukasz odpowiedzi. [ Dodano: 2006-07-04, 23:05 ] W środku zastałem złodziei, którzy nie pozwolili mi wyjść z powrotem z mieszkania. - zapytam, może dziwnie, ale mam w tym swój cel - jakie były Twoje relacje z mamą podczas Twojego dzieciństwa? Czy ona jest typem silnej osobowości? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi