Winda, winda... - 2 sny w jedną noc

Witam. Dzisiaj miałam aż 2 sny o windzie, więc to musi coś oznaczać.

Pierwszy sen to że szłam z tatą i dziadziusiem po centrum handlowym. W pewnym momencie dziadziuś poszedł przed siebie, zjeżdżając po ruchomych schodach a ja poszłam na około wraz z tatą. Widziałam dziadziusia piętro niżej a gdy popatrzyłam się przed siebie zobaczyłam go stojącego przed windą a potem obok mnie zamiast taty. Weszliśmy do windy. Chcieliśmy zjechać na parter, ale kiedy otworzyły się drzwi byliśmy na minus 2 piętrze czyli poniżej parteru (Widziałam we śnie cyfrę). Drzwi się otworzyły a ja widziałam tak jakby podziemia/parking??? . Pomyślałam, że to jakaś pomyłka... (pamiętam jeszcze, że było dużo tych minusowych pięter na wyświetlaczu mniej więcej tyle co dodatnich). Nie wysiedliśmy tylko przycisnęłam chyba cyfrę 0.

Drugi sen dzisiejszej nocy dział się w jakimś olbrzymim budynku. Widziałam recepcję i mężczyznę siedzącego tam. Ta recepcja była ekskluzywna. Poszłam tam gdzie są windy. Było ich wile, przynajmniej z 6 lub 8. Weszłam do jednej z nich. Ta winda była "ekskluzywna", ładna, czysta, metaliczna... Dookoła tego pomieszczenia było przezroczyste szkło, a winda stała po środku. Chciałam wjechać na górę. Nie myślałam o konkretnym piętrze. Wiedziałam, że ten budynek jest strasznie wysoki. Winda otworzyła się na 7 piętrze. Pamiętam, że wysiadłam z niej... i nic wiej nie pamiętam co było dalej oprócz tego, że z powrotem byłam w windzie. Ta winda bardzo, bardzo szybko zjeżdżała w na dół (nie spadała ale zjeżdżała). W pewnym momencie aż byłam w powietrzu gdy zjeżdżała... I chyba znowu zatrzymała się jakby na minusowym piętrze - ale nie jestem tego pewna...

Pamiętam jeszcze urywek z dzisiejszego snu, że byłam w jakimś obcym pokoju. Na łóżku w białej pościeli leżał/spał mężczyzna, a ja usiadłam obok niego na tym łóżku. Pamiętam, że położył głowę na moim brzuchu...

Jak mogę zinterpretować te sen???