Proszę Cię Cyganicho o interpretację

Dziś w śnie byłam w kilku miejscach ...

Najpierw byłam na działce z Rodzicami,nie pamiętam o co ale pokłóciłam się Tatą

odbierałam telefon,dzwoniła koleżanka żartując sobie ,że jedzie do mnie,ja powiedziałam

tylko uważaj z pieskiem/ma psa a ja mam lęk,boję się piesków/.

Później przeniosłam się do domu rodzinnego ,siedzieliśmy w ogrodzie

Była tam moje kolezanka/której maż zginął tragicznie/ było tez wiele innych osób.

Ja zapytałam ją zy nie jest głodna,odpowiedziała,że tak

poszłam do domu coś jej przygotowac ,smażyłam jajecznicę i podsmażałam jakieś ciasto

w domu był Tata,pamiętałam,że byliśmy poklóceni....

w domu był bałagan,koleżance wyniosłam jajecznicę ,powiedziałam i jeszcze coś pysznego na deser......

Później byłam jakby poza domem ,gdzieś w namiotach,barakach .....

było tez kilka osób znanych i nieznanych siedzielismy rozmawialismy ...

pamiętam jeszcze,że spotkaliśmy sie gdzieś tak jakby w kuchni i tam smakowaliśmy rózne wino

koloru czerwonego i żółtego....

Więcej nic nie zapamiętałam

Cyganicho proszę Cię bardzo ,jak znajdziesz czas zerknij

Pozdrawiam Cię serdecznie :-)

Obłoczku witaj cały czas odczuwasz potrzebę bezpieczeństwa i bycia kochana,akceptowaną.

Twoja koleżanka potrzebuje rozmowy i kontaktu z Toba,ona tego chce i potrzebuje.Potrzebuje Ciebie,Twojej pomocy,Twojej rozmowy.Doskwiera jej teraz brak miłości.Ty bedziesz próbowała w jakimś sensie ta pustke jej uczuciową zapełnić.

Ty sama uważaj zas proszę na porządek w sferze uczuciowej u Ciebie,by tu żadne zawirowania się nie pojawiły. Pozdrawiam cieplutko i wszystkiego co najpiękniejsze zyczę