czerwona żmija, port lotniczy, galaretka owocowa

Witam! Dwa dni a tyle różnych sytuacji w moich snach..

>port lotniczy cos linie kanadyjskie ( córka jest w Kanadzie)...ale samolotu nie widziałam rozmawiałam ze stewardesami

>czerwona żmija która mnie ukąsiła i zastanawiałam się czy zdążę dojechać do szpitala??

>obrzęk uda...ale nic mnie nie bolało

>jechałam rowerem(chyba) rozwidlenie dróg i nakaz jazdy albo w prawo albo w lewo ale pojechałam chyba trochę w lewo i prosto gdzie były roboty drogowe >moja córka która wyglądała tak jak ja i miałam wrażenie że specjalnie przyjechała ( ma wrócić za jakiś czas) posżłysmy gdzies do kawiarni na galaretkę owocową

zjadłam jedna i zamawiałam druga..

> moja mama na wózku inwalidzkim ubrana na czarno i jechałam z nią na spacer???

czy ktoś pomoże mi sensownie wytłumaczyć te sny?

Ja Ci pomogę, ale po kolei (:

>port lotniczy cos linie kanadyjskie ( córka jest w Kanadzie)...ale samolotu nie widziałam rozmawiałam ze stewardesami

Nie myślałaś może ostatnio o tym aby wybrać się w podróż do córki?

>czerwona żmija która mnie ukąsiła i zastanawiałam się czy zdążę dojechać do szpitala??

Żmija nie jest dobrym znakiem w snach. Wydaje mi się, że ktoś Ci szkodzi, tylko nie wiem w jakiej sferze. A gdzie zostałaś ugryziona?

>obrzęk uda...ale nic mnie nie bolało

Udo to symbol erotyczny albo także oznacza siłę i waleczność. Obrzęk to zmęczenie i wskazówka aby bliżej przyjrzeć się sytuacji. Ale aby wiedzieć o którą sferę Twojego życia chodzi - czy fizyczną czy psychiczną to przydałoby się więcej szczegółów jeśli chodzi o ten sen. Chyba, ze sama wewnętrznie potrafisz sobie wytłumaczyć o który aspekt Twojego życia chodzi.

>jechałam rowerem(chyba) rozwidlenie dróg i nakaz jazdy albo w prawo albo w lewo ale pojechałam chyba trochę w lewo i prosto gdzie były roboty drogowe

Tutaj to bym powiedziała, że czeka Cię podjęcie jakiejś decyzji w życiu. Nie będziesz wiedziała w którą stronę się udać... I tak jakbyś tak jak we śnie wybrała w lewo, ale nie do końca będziesz czuła, że to właściwy wybór. Ale zaczniesz coś nowego w życiu.

>moja córka która wyglądała tak jak ja i miałam wrażenie że specjalnie przyjechała ( ma wrócić za jakiś czas) posżłysmy gdzies do kawiarni na galaretkę owocową

zjadłam jedna i zamawiałam druga..

A tutaj... tak jakoś czuję, że Ty nie możesz się doczekać jej przyjazdu (: i pewnie to także odnosi się do pierwszego snu jesli chodzi o ten port lotniczy. Po po prostu czekasz na jej przyjazd (:

> moja mama na wózku inwalidzkim ubrana na czarno i jechałam z nią na spacer???

Symbol matki jest bardzo trudno wytłumaczyć jeśli chodzi o sny. Trzeba brać pod uwagę relację jakie istnieją między Tobą a Nią, a także jak Twoja mama teraz żyje np. jeśli chodzi o zdrowie, itd.

Witam!

1. Zgadza się cały czas myślę aby pojechać do córki na krótki czas ale mam trochę problemow tutaj na miejscu.Córka czeka na mnie.

2. Żmija ukąsiła mnie w nogę gdzieś w okolicy kostki tak mi się zdaje.Zastanawiałam się co teraz zrobię??Trochę mnie zabolało. Pytanie Czy ktoś mi szkodzi?? Zapewne a ponadto mam teraz trudna sytuację.Właściwie nie wiem w którą stronę iść i jaki ma być następny mój krok.

3.Udo konkretnie to lewe obrzęk przypominał bardziej galaretkę ...sytuacja psychiczna i fizyczna kiepska problemy mnie przerastają.

4.Rower i droga właśnie miałam kiedyś podobny sen..."Stoję na rozdrożu dróg gdzie nie pójdę droga się kończy i wracam do punktu wyjścia:) Potem jest ciemność i nie widzę nic..idę..idę..i na końcu widzę blade światło a tam samochód ale jaki nie wiem ?? Albo biały albo srebrny.. Był jakiś mężczyzna ale kto nie wiem...raczej mi nieznany".

5.Mama - stosunki miedzy nami dobre. Niestety mama jest poważnie chora i nie wiele mogę już zrobić jedynie być z nią, wspierać i pomagać. Bardzo się tym stanem zdrowia martwię..dlatego odkładam wyjazd do córki.

Nie będę już opisywać snów, bo sama bardzo dobrze je sobie zinterpretowałaś. Co najwyżej mogę dodać od siebie, że nie powinnaś się poddawać. W życiu niestety nie ma samych przyjemności, ale są także chwile kiedy trzeba wziąć się w garść i pokonać trudności. Piszesz, że nie wiesz co zrobić, bo masz trudną sytuację - trochę to banalne - ale wsłuchaj się w siebie a być może znajdziesz odpowiedź lub poszukaj rady u dobrych ludzi. Nie zawsze trzeba zmagać się z tym wszystkim samemu.

Pozdrawiam (: