Powódź

Proszę o interpretacje snu...śniła mi się powódź stałam gdzieś w nieznanym mi miejscu na powierzchni i widziałam jak zaczyna szybko woda przybierać a potem widziałam wielka fale która mnie zabrała pod wodę i nie mogłam oddychać gdy udało mi się wypłynąć stanęłam jakby przy jakiejś tamie i wiedziałam ze tam dalej już woda nie będzie płynęła a później mi się śniło ze byłam w jakimś domu i zbliżały się komety do ziemi i żołnierze wlecieli do tego dymu helikopterem jakby mieli jakąś moc bo dachu we śnie nie zerwało a oni znaleźli się pod sufitem ja położyłam się na ziemie a helikopter był nade mną i słyszałam straszny hałas i pokiwałam głową że już się poddaje i się obudziłam. Z góry dziękuje bardzo za interpretacje:D

Tłumisz w sobie obawy i lęki, które na co dzień nie dają Ci spokoju i panują nad Tobą. Nie kontrolujesz swoich emocji - nerwowo jest. Jednak nadejdzie taki moment w Twoim życiu, że nastąpi zmiana w Twojej podświadomości, że będziesz dążyła do zmiany w swoim życiu. Będziesz miała już dość tego co się dzieje. Poddasz się temu co przynosi Ci los.

Pozdrawiam (: