Zmarły dziadziuś...

Witam...

Dziś przyśnił mi się mój zmarły dziadziuś, który zmarł ok. 15 lat temu. Bardzo rzadko mi się on śni...

1 sen, który przyśnił mi się dzisiejszej nocy nie był konkretnie z nim, ale o miejscu w którym mieszkał z babcią aż do śmierci... Byłam tak jakby na piętrze w tamtym domu. Chciałam zejść schodami w dół do kuchni, ale pomyślałam, że nie mogę schodzić schodami, więc odwróciłam się i zrobiłam kilka kroków na schody do góry prowadzące na strych (byłam może na 2 lub 3 stopniu)kiedy zobaczyłam mojego wujka który stoi za mną. Ja nie mogłam iść dalej do góry, bo miałam krótką spódniczkę i on by wszystko widział.

2 sen , był już z dziadziusiem i dział się w naszym domu. Weszłam do pokoju mojego brata i zobaczyłam tak jakby za mgłą dziadziusia na łóżku, a wujka przy biurku przy komputerze. Przez cały sen nie miałam pojęcia, że dziadziuś już nie żyje. Nie wiem czy z nim rozmawiałam czy słyszałam jego słowa, ale wiem, że będąc w szpitalu miał metr i wszystko mierzył do domu (chodzi o dom, który babcia z wujkiem wybudowali niedaleko nas po jego śmierci, gdyż nie dali by sobie rady na gospodarce z powodu pogarszającego zdrowia, a na pomysł który wpadła moja mama). Był bardzo zadowolony, z każdą minutą był "pełny życia" i planów. Mówił o tym domu, że nie może się już doczekać by go zobaczyć. Wstał z łóżka i chodził po pokoju. Mówił coś o podziale po równo dla wszystkich dzieci....

Ja wyszłam na naszą klatkę schodową i zobaczyłam złodzieja całego na czarno ubranego w kominiarkę. Zaczęłam zbiegać po schodach i go złapałam. Zdjęłam jego kominiarkę i zobaczyłam syna moich sąsiadów. Powiedziałam, że teraz mu daruję ale jak złapie go następnym razem to pożałuję. Wróciłam do pokoju brata i wrzuciłam tą kominiarkę/ skarpetkę czarną za biurko...

I tyle jeżeli chodzi o mój sen...

Co on oznacza?

Hmmm... W moich snach też pojawia się mój dziadek i podobnie jak w Twoim przypadku, nie mam świadomości w śnie, że on nie żyje. Co więcej, sam zmarły nie ma tej świadomości. Wydaje mi się, że Twój sen nie jest zapowiedzią czegoś konkretnego, ani przed niczym nie ostrzega. Zmarli czasem nas odwiedzają w snach, żeby dać znać, że u nich wszystko w porządku i żeby sprawdzić, jak my sobie radzimy. Być może daje Ci znać, że aprobuje przedsięwzięcia, jakie poczyniliście z rodziną po jego śmierci.

Dziękuje bardzo za odpowiedz... Ja też uważam, że był to pozytywny sen. Był bardzo bardzo zadowolony i miał wielkie plany na przyszłość.

A ten złodziej co może oznaczać???

Nie mam pojęcia. Być może to postać ze snu, która śni się przynajmniej raz w życiu każdej kobiecie. W "Biegnącej z wilkami" jest mowa, że sen o mężczyznie w ciemności lub mężczyźnie, który chce wyrządzić jakąś krzywdę ostrzega śniącą przed brakiem rozwijania własnej twórczości, niezależnie od tego, co robi. Być może inne sprawy odciągają Cię od pracowania nad sobą, nad rozwijaniem się w jakiś twórczy sposób. Może być też tak, że ktoś lub coś Cię przed tym rozwojem blokuje. Sen przypomina, że to praca nad własnym wnętrzem jest najważniejsza i nie wolno Ci nic nad to przedkładać.