Pseudo-seksualne zabawy

Zazwyczaj nie pamietam snow, lecz dzisiaj bylo inaczej. Jako ze trudno mi bylo znalezc jakies sensowne wytlumaczenie tego snu, postanowilam zapytac was.

Nie pamietam poczatku wiec zaczne od momentu, ktory pozostal mi w glowie...

Szlam za reke z chlopakiem, ktory podobal mi sie ponad rok temu. [Od razu wtedy sie z nim zakolegowalam ale gdy spotkalam 'nowa sympatie' zapomnialam o nim a nasze relacje sie szybko oberwaly. Do tej pory nie mialam nawet zamiaru ich naprawic.]

Wracajac do snu, weszlismy do lazienki. Nastepnie zaczelismy sie obejmowac, rozmawiac i potem calowac. Niby niewinnnie ale potem zaczelismy sie nawzajem 'zabawiac'. Nawet nie potrafie wytlumaczyc tego co stalo sie pozniej. On po prostu zaczal wykonywac 'charakterystyczne ruchy' trzymajac mnie za biodra. Prawde mowiac nie pamietam czy do samego seksu doszlo [ale wydaje mi sie ze tak].

Nie wiem czy ktos z was tak mial ze gdy cos sie sni, czasami mozemy 'poczuc' np. upadek czy cokolwiek innego. Tak bylo i u mnie. Wszystko bylo takie realistyczne, byc moze nawet bylo to LD, choc tego nie jestem pewna.

Nastepnie po prostu stalismy objeci, lecz co najdziwniejsze to to co powiedzialam na koniec. Oczywiscie nie pamietam dokladnie slowa w slowo lecz bylo to cos w stylu - 'kocham cie i zawsze bede cie kochac dopoki smierc nie odbierze mi zycia'.

Wiem ze jest to naprawde zakrecony sen ale jestem ciekawa jakiekolwiek znaczenia.

Z gory dzieki.

Bardzo dużo pasji w Tobie. Pragniesz się zakochać, pragniesz być z kimś w związku bo doskwiera Ci samotność. Na pewno ten chłopak bardzo pociągał Cię fizycznie, była z Twojej strony do Niego chemia i być może jeszcze trochę tego wszystkiego zostało w Tobie. To wyznanie, które padło z Twoich ust to wskazówka, że powinnaś wprowadzić więcej spokoju do swojego umysłu. Wyciszyć się i skupić się na swoim wnętrzu.

Pozdrawiam (:

Wielkie dzieki za odpowiedz, juz zmienilo to moj sposob myslenia