sen o byłym chłopaku..

Witam, dzisiaj śnił mi sie mój były chłopak, z którym byłam ze jakieś dwa lata z przerwami. Ostatecznie zerwaliśmy w lipcu.

Śniło mi się, że jechałam do niego autem nocą. Po dojechaniu siedziałam z nim i jego znajomymi przed akademikiem na trawie, z tym że on siedział po mojej prawej, a ja zasłaniałam prawą stronę twarzy poduszką, patrząc się w lewo, na jego koleżanki (żadnej nie znałam). W grupie rozmawiano, jednak czułam że wszyscy patrzą się na mnie. Siedząc obok niego, myślałam że mnie obejmie ramieniem i przytuli, jednak nic takiego się nie stało, więc zaciekawiona w końcu położyłam poduszkę i spojrzałam na niego. Wyglądał strasznie. Twarz miał brudną, przepoconą, wyglądał jakby był na głodzie narkotykowym. Im dłużej się na niego patrzyłam, tym ciszej robiło sie w towarzystwie i coraz więcej osób patrzyło z wyczekiwaniem na moją reakcję. Czułam że zbiera mi się na płacz, i powiedziałam do niego że chce porozmawiać na osobności. Wtedy po raz pierwszy popatrzył się na mnie i bez problemu dał się odciągnąć na stronę i się go zapytałam "Co brałeś?". On w odpowiedzi zaczął majaczyć o jakiejś Ance i o jej piersiach i zaczął porównywać ją ze mną. Przyszła mi na myśl nasza wspólna koleżanka, jednak wiedziałam że kłamie, by wzbudzić moją zazdrość. Później uciekł, a ja ze łzami w oczach zaczęłam go szukać. Chciałam porozmawiać z jego najlepszym przyjacielem i zaczełam szukać ich wspólnego akademika, jednak cały czas gubiłam drogę i gdy pytałam ludzi, by wskazali mi drogę, nie chcieli mi powiedzieć gdzie znajduje się jego akademik i wskazywali mi błędną drogę. Nawet ochroniarze z innego akademika zaczęli mnie gonić. W końcu wróciłam tam gdzie siedzieliśmy na początku i wzięłam swoje rzeczy, razem z jego telefonem. Przejrzałam jego smsy i zobaczyłam wiadomość od jego siostry o głównym przesłaniu że ma problemy i ma karę od rodziców. W dalszym ciągu kontynuowałam bezowocne szukanie..

Proszę o interpretacje.