Jasiu Napisano 4 Października 2011 Udostępnij Napisano 4 Października 2011 Hej! Proszę o interpretację, mojego snu. Chciałbym się dowiedzieć co oznacza, bo jestem w trudnym momencie życia i albo potrzebuję pocieszenia, albo dobicia. Nie pamiętam już go dokładnie bardzo, ale postaram się opisać go. Byłem w mieszkaniu, widziałem mojego przyjaciela(teraz go nie widuję bo na studiach jestem) on chyba spał. Nie jestem pewien ale wychodziłem i chyba zostawiłem świeczkę czy coś. Nie jestem tego pewien. Ale wiem, że mój przyjaciel zaczął się palić. Bardzo dobrze wiedziałem że to przeze mnie, miałem bardzo sile wyrzuty sumienia, ale nikomu nie powiedziałem, że to moja wina. Czułem, że nie wytrzymam, że zaraz się wygadam, albo coś. Takie odczucia miałem trochę jak Raskalnikow w "Zbrodnie i Karze" (tak się nazywał?). Widziałem, jak przyjaciel się pali, miałem te wyrzuty, ale nie wiem dlaczego, bo chyba nie żałowałem, że się spalił. No i tak to mniej więcej było, więcej już sobie nie przypomnę. Ale sen bardzo jest chyba dla mnie ważny. Jeszcze raz proszę o interpretację. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.