dziwny sen

Co możecie powiedzieć o takim śnie? jak by patrzeć na poszczególne rzeczy osobno symbolikę zwierząt czy rzeczy to ma sens razem to jakiś galimatias.

Były trzy ludy siłę jednego reprezentował ogromny pająk, jednego smok, trzeciego: niedźwiedź sowa i tygrys. Lud którego opiekunem był ogromny pająk zaatakował osoby które były pod opieką smoka. Jedna osoba doznała poważnego urazu drugą uprowadzono. Odzyskanie tej osoby odbyło się dużym kosztem. W niedługim czasie od odzyskania tej osoby ona odeszła/zmarła/ przestała istnieć została tylko ta która doznała urazu. Do królestwa zaczęli schodzić się ludzie chcący zająć miejsce osoby która odeszła. W tym celu nie wiem dla czego przynosili jakieś pierścienie. Było ich wiele złote srebrne najczęściej z dużymi szlachetnymi kamieniami. Żaden jednak nie był odpowiedni. Smok czuwający nad tym ludem był w uśpieniu do czasu kiedy do królestwa przybył osobnik w obronie którego stały: niedźwiedź, sowa i tygrys. Osoba ta przyszła bez pierścienia, jedynie z sugestiami jego wykonania, jednak stawiły się za nią jej ikony. Od tygrysa który wystąpił z szeregu za swoim panem i resztą ikon czuć było oddanie. Zaważyło to na dokonaniu wyboru. Osoba którą reprezentowały trzy zwierzęta dała wolną rękę władczyni co do wykonania pierścienia. I tak powstało coś co wyglądało bardziej jak klasyczna obrączka niż przesadny pierścień z bogatymi zdobieniami z kamieni szlachetnych. Był prosty ale materiał z jakiego został wykonany wcale nie ujmował mu wartości. Wykonany został z równych proporcji białego złota i żółtego a oba połączone były równą cienką spoiną. Pierścień powstał w odpowiednim czasie gdyż trzeba było zebrać siły […] następnie pamiętam tylko że mężczyzna razem z ikonami już wyruszył a jego wybranka musiała szybko dotrzeć do smoka pokazać mu pierścień by pomógł w walce. Smok wyruszył a kobieta musiała przeprawić w noc ludzi przez jakieś wielkie jezioro na drugi brzeg do lasu. Z tych wszystkich osób jakie przeprawiała pamiętam jedynie ciemnowłosą małą dziewczynkę.