Węże ,żmije proszę o interpretacjie snu czy może mi ktoś pomóc?

Witam...miałam dzisiaj koszmarny sen dlatego że węże mnie przerażają.. Wygladało to tak że idę drogą która prowadzi do domu widzę żmiję przejechaną była duża nastepnie widzę nastepną tylko wiekaszą grubszą taką miesistą i zastanawiam się czy ona żyje.. ktoś mówi do mnie że nie zyje trzyma ja w rącach ja stwierdzam że u węza to nigdy nie wiadomo..i ide rozglądam sie pojawiły sie nagle jakies trawy patyki i mówie ze trzeba sie rozgladać zeby nie było znów jakiejś i mówie ze widziałam nagle w snie pojawia sie brat i mówi to choc sprawdzimy...szukamy i zobaczył miał taki jakby chwytak ja byłam kawałek dos spory od niego on ją tym złapł i chciał ja dasleko odrzucic nie wiem stało sie tak ze trafił nią do mnie i ja w strachu że moze mnie ugryz nagle czuję się oplatana nia do okoła ręce klatak piersiowa i tak bardzo sie boje była taka gruba tylko nie było widac jej głowy jakos nie chciałam nawet drgnąc zeby mnie nie ukasiła mówie szukajcie gzie ma głowe brat mówi nie widac jej... ale nie widziałam brata tylko te słowa jego słyszałam..nastepnie poczułam że żmija tak robi ssss i zwija się głowa w dół ze mnie bałam sie bardzo ze ukasi mnie wydawało mi sie ze mam bardzo długa spodnice i ze ona chce pod nią wejsc...dalszego snu nie mam nie wiem co sie stało dalej...dodam że w zyciu nie nosze długich spódnic jesli już to krótsza ale to jest moze 3 razy w roku..bardzo przeraził mnie ten sen bo mam kłpoty osobiste w zyciu .. rozwodzę się ..od nie dawno niby jest ktos ze mną ale pojawiły sie problemy tak osbiste że w ciagu roku były 2 rozstania w srodę była zapowiedz kolejnego było tragicznie...a po tak długim czasie odezwał sie ktoś kto był zanim pojawił się mój obecny partner...dodam ze poprzedni czyli ten który sie odezwał po roku tez bardzo mnie zranił zdrada dlatego go zostawiłam..bardzo mnie przeraził ten sen ponieważ on snił mi się dzisiaj..dodam tylko że wczoraj byłam pózna noca na spacerze i szłam ta drogą na której te zmije były w prwdzie i w rzeczywistości 3 albo 3 tyg temu spotkałam tam zmiję przejechaną nawet zdjecie jej zrobiłam...czy ten sen mozna jakos wytłumaczyć a czy to po prostu widok tego weza sprzed 3 tyg mi sie wysnia... chociaz ja bardzo wierze w sny musze przyznac wielokrotnie mi sie cos wysniło ... jak zaczeły mi sie kłpoaty z moim meszczyzna z którym jestem w ziazku sniło mi sie że ambulans jechał droga do nas nagle zobaczyłam karawan ze przyjechał pod mój dom i wychodze z drzwi i mówie to nie mozliwe to napewno po mnie po bładzili..zamkłam dzrwi nastepnie otwieram i powtarzam te słowa to napewno nie po mnie...wiecej snu nie było... tylko tego wieczoru było tragicznie juz juz wiedziałm ze rozstanie sie kroi..od tego snu zaczeły sie moje kłopoty w tym tyg...Bardzo prosze jesli jest ktos w stanie mi przetłumaczyc ten sen i moje obawy co to znów mi sie kroi w zyciu zeby sie moze jakos przygotowac na to...dodam ze bardzo mi zalezy na moim obecnym partnerze chciała bym wiedziec czy przetrwa nasz zwiazek na obecna chwile..Beata.