płacząca dziewczynka

Witaj.

Śniło mi się, że jestem dzieckiem, malutkim dzieckiem, chłopcem, myślę, że około 7 - 10 lat. Byłem na placu jakimś gdzie były też chyba lasy, lub park, byliśmy w nim, ten plac, pamiętam drzewa i trawę. Dzieci różne się bawiły z tego co pamiętam, lecz nie to było dla mnie najważniejsze. Była tam na kolanach siedziała malutka dziewczyna też mniej więcej 7 - 10 lat (tak nas oceniam). Była bardzo smutna włosy długie czarne, do ramion. Ona płakała, bardzo płakała, była bardzo czuła, delikatna, niezwykle wrażliwa. Ja się o nią martwiłem podbiegłem i ją zacząłem przytulać i ona się do mnie przytulała.

Się po obudzeniu zastanawiam czy to nie moja ukochana, ponieważ ją też uważam, za tak czułą i wrażliwą w głębi serca. A także czy to nie wspomnienie z której wcześniejszej inkarnacji.

Witaj.

 

Się po obudzeniu zastanawiam czy to nie moja ukochana, ponieważ ją też uważam, za tak czułą i wrażliwą w głębi serca.

Witaj

właśnie tak jest jak mówisz Gratuluję interpretacji Aż się uśmiechnęłam jak czytałam, że sam sobie poradziłeś. Super Pozdrawiam cieplutko

A mam pytanie. Czy ten sen oznacza, że Ja chcę być dla niej wsparciem czy może, że Ona wsparcia potrzebuje i to by wyglądało na to, że mego? A może jedno i drugie? Jestem świadom tego, że chcę ją wspierać i troszku by mnie to dziwiło, że sen miałby tylko wskazywać tylko na ten fakt.

Powiedziałabym,ze ona tego wsparcia potrzebuje.

To, że Ty chcesz być dla niej wsparciem - to wiemy, ale w śnie wygląda na to, że ona potrzebuje Twojego wsparcia.