Skocz do zawartości

Sen o porodzie, pływanie w czystej wodzie itp...


teja

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejszej nocy miałam kilka nierealnych snów...

Pierwszy był o tym, że moja koleżanka (blondynka) ze swoim bratem (rudym) była u mnie w domu. Zaskoczyli mnie bardzo. W domu panował straszny bałagan. Byłam strasznie zła, że jest tak brudno. Moja koleżanka strasznie kręciła nosem na ten bałagan w domu wypominając mi, że jestem taką bałaganiarą. Zaczęłam szybko sprzątać. Pamiętam, że pościeliłam swoją wersalkę (pochowałam pościel) i wtedy zobaczyłam, że prześcieradło zostało na wersalce... Pamiętam, że widziałam jak oni schodzą ze schodów i mówią, że wychodzą...

 

Potem przyśniło mi się, że byłam u fryzjera. Farbowała mi włosy. Dodała blond pasemka do moich włosów. Widziałam swoje włosy w lustrze... Wyglądały bardzo ładnie, ale zastanawiałam się czy one mi pasują do twarzy.

 

Kolejny sen był o porodzie - Leżałam w szpitalu. Byłam w ciąży ale nie miałam zbyt dużego brzucha... Co dziwniejsze na oddziale położniczym była również moja mama. Była w zaawansowanej ciąży i już rodziła. Byłam przekonana w tym snie, że jak ona urodzi to niedługo później ja będę rodziła swoje dziecko.

 

Kolejny sen - sen o syrenie... Był on strasznie relaksujący. Śniło mi się, że byłam syreną. Pływałam wraz z 2 innymi dziewczynami/syrenami pod wodą. Jedna z nich bała się pływać, gdyż myślała, że nie da się oddychać pod wodą ale po chwili się przekonała że da. Bez problemów pływaliśmy w przejrzystych wodach oceanu oddychając pod wodą. Rozkoszowałam się tym pływaniem... Pamiętam, że zanurzyłam w dół a potem zaczęłam pływać do górkę by dopłynąć do podwodnej jaskini (pływałam bez wysiłku, wogule się nie męczyłam). Pamiętam, że dookoła mnie pływały stada maleńkich rybek, których byłam w stanie dotknąć, a które nie uciekały ode mnie. Kiedy wynurzyliśmy się z tej podwodnej jaskini, w której oddychałam normalnym już powietrzem, zobaczyłam na brązowych skałach wyrzeźbione damskie imiona i rysunki syren...

 

A i jeszcze jeden sen, który mi się dzisiaj przyśnił i sobie właśnie przypomniałam... Byłam jakby na jakieś drodze (pogodny dzień, słońce, widziałam zielony las), byłam na jakieś platformie na ciężarówce/dźwigu. Ta platforma była strasznie wysoko uniesiona, tak, że widziałam czubki drzew. Patrzyłam z góry na tą drogę, krajobraz itp. Było na niej 2 robotników, byli życzliwi i uśmiechali się... Ta platforma (okrągła) zaczęła się kręcić jak diabelski młyn (strasznie szybko od poziomego aż do pionowego położenia). Pamiętam, że bałam się zaskoczona, że zaczęła się kręcić i strasznie się bałam, że zaraz spadnę. Chwyciłam się dwoma rękami krawędzi i trzymałam ją z całych sił(co dziwne, nogi miałam skierowane do środka tej platformy, a nie na zewnątrz jak powinnam), Następne ujęcie tego snu, było takie, że byłam już na ziemi bezpieczna, zadowolona, przede mną była karczma a ja szłam beztrosko, uśmiechnięta(miałam krótką spódniczkę) do niej lub dopiero co z niej wyszłam (nie wiem dokładnie jak to było) pozdrawiając jakiegoś robotnika...

 

Czy mógłby ktoś spróbować zinterpretować takie sny... Ostatnio odkąd zmieniłam miejsce spania każdej nocy śnią mi się po kilka snów, które doskonale pamiętam... A i to był już drugi sen w ciągu kilku dni w którym byłam w ciąży (choć nie było widać brzucha)

Edytowane przez teja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...