aneque Napisano 14 Października 2011 Udostępnij Napisano 14 Października 2011 byłam z dawno niewidziana sąsiadką na spacerze miedzy jej posiadłoscia a moja-szłysmy miedzą, po jej stronie kwitły piękne bzy-zachwyciałam się nimi, mówiłam ze u mnie juz przekwitły,gdy doszłysmy do drogi na koncu miedzy posrodku, rósł malenki bez tez pieknie kwitł-by po prostu oblepiony kwiatami ,chciłam je zerwac-choc kilka gałzek i wziasc do domu-jednak tylko justyna zerwała troche i poszłysmy do niej, obudziałam się u niej na strychu, w pokoju obok była jej niezyjaca babcia jej mama i siostra która tez miała nazajutrz urzadzac urodziny tak jak ja-miała miec wyspasiona impreze,a ja zaprosiałam tylko 1 kolezanke.to tyle nt snu wspone tylko ze justyna w tym roku wyszła za mąz a ja jestem sama przez całe zycie-z kolei jej babcia zawsze się przechwalała-gdy całe dziecinstwo u nich przesiadywałam jej babcia zawsze mówiła jakie to jej wnuki są wspaniale zawsze czuałam się gorsza w takich sytauacjach, czytałam ze bez oznacza miłosc, randke-czy to znaczy ze ja moge sobie tylko pomarzyc o randce,patzec jak inni sa szczesliwi jak do innych usmiecha się los-a ja moge jedynie patrzec na ten wspanialy bez i podziwiac go z daleka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.