Zmarła babcia

dziś miała bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że przyjechał mój wujek z ciocią i ich synem do mnie do domu. Wujek-syn babci zacząl z nią o czymś rozmawiać. Po chwili wszyscy poszliśmy coś zjeść. W międzyczasie ja pojechałam ze znajomymi do muzeum(później miałam iśc do niego do domu, bo miał urodziny). , gdzie poraził mnie prąd i poleciałam na jakąs dziewczynę. Ta dziewczyna po chwili umarła a mnie ściagala policja. Pod czas rozmowy z policjantem pomyślałam, że muszę jak najszybciej iśc do domu. Miałam bardzo złe przeczucia. Umowiłam sie z policjantem na inny dzień. Gdy weszłam do domu - widze zmarlą babcię. Płaczącą mamę i wujka, który powiedział, ze dobrze ze przyjechał, pożegnał się z nią tuż przed jej śmiercią. A mama powiedziała mi że zawsze jest tak, ze gdy jedna osoba umiera powstaje druga. Okazało się że jestem w ciązy. I wtedy własnie się obudziłam.

(PS. dzis moj wujek z ciocia mają nas odwiedzić. A mój kolega ma urodziny. Co wiecej, bardzo możliwe, ze mogę być w ciązy. )

Co może znaczyc ten sen??