Skocz do zawartości

Pakowanie ubrań...


teja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Po raz pierwszy przyśnił mi się sen, który pomimo, że budziłam się kilkakrotnie w nocy, trwał nadal i był kontynuacją poprzedniego.

Zaczęło się od tego, że tankowałam na stacji samochód (ta stacja jest naprawdę). Podałam tankującemu mężczyźnie mój dowód osobisty i 20zł, a on mi po chwili go oddał i pojechałam dalej. (Obudziłam się naprawdę i usnęłam po chwili). Ponownie pojechałam na tą stację. Okazało się, że on oddal mi dowód nie mój tylko jakiegoś mężczyzny. Poszedł i z powrotem wrócił rzekomo z moim dowodem osobistym (ale ten dowód należał do mojej koleżanki ze szkoły z którą nie utrzymuje kontaktu) Pokazałam mu go, a on na to, że musiał się pomylić (I znowu się obudziłam). Jak znowu się obudziłam byłam w jakimś pensjonacie, pokoju hotelowym lub coś w tym stylu. Pamiętam, że myślałam o tym dowodzie osobistym. Mieszkałam w tym pokoju z jakimś młodym mężczyzną. On już się spakował i wziął walizkę i się wyprowadził. Ja wstałam z łóżka i też zaczęłam się pakować, bo gdzieś miałam wyjeżdżać. Widziałam otwartą szafę, z której były byle jak porzucane ubrania. Na ziemi leżała otwarta walizka (było tam już parę spakowanych rzeczy), a dookoła mnie było pełno porozrzucanych ubrań bluzek, spódnic itp.. Zastanawiałam się jak uda mi się je wszystkie spakować. Ktoś zastukał do drzwi i wszedł do pokoju. Ja zaczęłam szybko chować do walizki swoją bieliznę, która była na podłodze (majteczki:białe, czarne i czerwone). Nie pamiętam co było dalej ale kojarzę, że wybiegłam na korytarz, ubrana w koszulkę nocną i pobiegłam do pokoju moich "koleżanek" ze szkoły i oddałam im dwa oddzielne klucze, jeden tego chłopaka z którym mieszkałam a drugi do ich pokoju (coś tam było, ze one myślały, że coś im ukradłam/wzięłam) (i się obudziłam) Potem przyśniło mi się, że byłam na uczelni z tymi "koleżankami" ze szkoły. Chcieliśmy wyjść wcześniej z wykładu, ale byłyśmy niezdecydowane... Zaczęliśmy rozmawiać o wspólnej koleżance, która niedawno urodziła córeczkę(spotkałam ją kilka dni temu). One powiedziały, to co ja myślałam, a mianowicie, że się bardzo postarzała i zaniedbała... Jedna z nich miała lecieć do domu samolotem. (i się obudziłam) Przyśniło mi się, że byłam w dżungli jakbym to tam wyjechała(było oprócz mnie jeszcze z 4 osoby). Byłam raz z 3osób na jakiś wysokim drzewie. Dookoła były długie do ziemi liny ale zrobione z roślin. Naprzeciwko na drugim drzewie był ten mężczyzna z którym dzieliłam pokój. Chwycił tą linę i skoczył w naszą stronę unosząc się na niej (coś podobnego do sceny z "Tarzana" - ale od razu uprzedzam, że nie oglądałam "Tarzana" od ponad 10 lat... Skoczył koło mnie i mnie objął...

I to tyle... Co oznacza taki sen (on był jedną wielką kontynuacją pierwszego... Ciągle pojawiały się te same postacie, lub było nawiązanie do niego)...

Edytowane przez teja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...