kasia19021574 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Byliśmy ze sobą ponad 5 lat i się rozstaliśmy i zerwaliśmy kontakt ,miesiąc temu się dowiedziałam że zmarł bardzo go kochałam i nie umiem się pogodzić z jego odejściem .Dzisiaj w nocy przyśnił mi się że rozmawialiśmy w jakimś mieszkaniu ale odczuwałam to bardzo realnie tak jak by naprawdę prosiłam go żeby nie odchodził i został na obiedzie i żeby nie umierał że zaczniemy go leczyć a on mi mówił że nie umiera tylko musi wyjechać i pakował swoje rzeczy i oboje płakaliśmy i (ciągle mówiłam mu o tym obiedzie nie rozumiem )i prosił żebym nie płakała ,potem u znajomego widziałam dużo pistoletów w walizce,jakieś ubrania i kostiumy kąpielowe na wystawie w sklepie.proszę o przetłumaczenie mi tego snu,dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Witam! Twój sen to obraz tego co sie dzieje w twojej głowie. To twoje zapraszanie go na obiad ten płacz jego wyjazd to poprostu obraz tego że ci go bardzo brakuje i winisz się za to że nie byłaś z nim do momentu jego śmierci stąd ta chęć leczenia. Pistolety w walizce ( to też związane jest z waszym rozstaniem - walizka symbol rozstania) to typowy obraz twojego poczucia winny - rozstanie (symbolizowana walizką) które przyczyniło się do jego śmierci (symbol pistoletów). Moim zdaniem nie jest to forma odwiedzin osoby zmarłej na to jest jeszcze za wcześnie. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia19021574 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Tak bardzo za nim tęsknię i mam ogromne poczucie winy bo rozstaliśmy się z mojej winy i nie zdążyliśmy wszystkiego sobie wytłumaczyć,jak mam poznać to że w śnie jak mi się może kiedyś przyśni to on do mnie przemawia przez sen a nie jest to tylko coś w mojej głowie ,i kiedy będzie już ten czas kiedy nie będzie za wcześnie,proszę mi pomóc,dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Nasi bliscy po odejściu z tego świata muszą się odnaleść w nowej sytuacji co zabiera im dość dużo energii. Dodatkowo muszą sie nauczyć z nami komunikować a to też nie jest łatwe. Przeważnie od momentu śmierci do "pierwszej wizyty" mija kilka miesięcy nawet do roku. Co do tego jak to poznać - uwierz mi będziesz wiedzieć że to jego odwiedziny. A czy cię odwiedzi? Napewno między innymi po to abyś zrozumiała że wasze rozstanie było potrzebne prawdopodobnie tobie, abyś nie patrzyła na jego śmierć nie przeklinała swojego losu, Boga, przeznaczenia, a zrozumiała że jego śmierć była od dawna mu przeznaczona i nic i nikt tego zmienić nie mógł - bo plany względem jego osoby były ułożone przez "osoby" siedzące trochę wyżej w hierarchi bytów duchowych niż przeciętna ludzka dusza. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.