Jacko Napisano 24 Października 2011 Udostępnij Napisano 24 Października 2011 (edytowane) Witajcie! Proszę o zinterpretowanie snu, który mnie bardzo zaintrygował. Najpierw szedłem razem z koleżanką (którą chyba kocham) przez las. Następnie pojawiła się jej matka, którą zaraz potem zabili ludzie, których porównał bym z samurajami. Wpadła ona w straszliwy płacz i rozpętała się burza. Chciałem się razem z nią skryć w jakimś domu, ale ona chciała stać pod drzewem. Nagle z tego domu wyskoczyli ci sami samuraje. Walczyłem z nim i pomagali mi przyjaciele, którzy pojawiali się jeden po drugim. Ostatecznie wygraliśmy, ale część z moich przyjaciół zginęła. Co to może znaczyć? Mam wrażenie, że ten sen jest jakiś ważny. PS : Chodzę do liceum i mam kilkanaście lat. I we śnie nie widziałem siebie. To tak jakbym patrzył z własnych oczu, a nie zza pleców czy z góry. Edytowane 24 Października 2011 przez Jacko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.