Witaj :)

Śniło mi się cos takiego:

najpierw stałam na moscie, był on drewniany i szeroki, ładna pogoda była, towarzyszyli mi ojciec i brat, oni cos przy tym moscie robili, nie balis ie tej ogromnej wysokosci, ja siedziałam skulona i bałam sie zrobić ruch bo bałam sie że spadne, most był wysoko, pod spodem rzeka ale plytko było, sama ta wysokosc była przerażająca.

sniło mi sie tez kilka razy że czeszę włlosy, sa one długie i takie ladne, ja z natury mam czarne i krótkie (irokez), sen był przyjemny

sniło mi sie jeszcze cos ale nie powiem co bo wyjde tu na erotomanke :mrgreen:

hej chcesz zmian i mówisz ale boisz się powiedzieć B.Chcesz zmian ale na tym,że chcesz się kończy.Chcesz zmian w swoim życiu i nadal stoisz w miejscu,nic w tym kierunku nie robisz.Masz obawy.

Jakąś swoją stabilizacje osiągnęłaś i boisz się,ze jeśli zdecydujesz sie na zmiany i krok do przodu to czy nie okaże się on porażką

Masz zagwarantowany spokój, radość i harmonię .

a ten trzeci sen którego nie opisałaś może być wynikiem Twoich niezaspokojonych pragnień w realu

Kurczę, jak zwykle nieomylna

doskonała interpretacja, dziękuję

tak, boję się zmian, ale wiem że są mi potrzebne, czuję to gdzies w srodku, bo mam wrażenie że jak czegos nie zmienię to zgasnę...

a ten trzeci sen... no normalnie samo sedno, aż się boję pisać tu swoje sny bo Cyganicha mnie rozszyfruje :D Odkryje moje prawdziwe "Ja" :D

Dziękuję i cieplutko pozdrawiam