Sylwester i poczucie zdrady

Był sylwester i wszyscy większą grupą dokądś wracaliśmy. Moja dziewczyna chciała wracać do domu do pobliskiego miasta a ja starałem się ja namówić aby u mnie przenocowała (w rzeczywistości systematycznie u siebie nocujemy sypiając razem. Nasi rodzice nie mają nic przeciwko). Ona natomiast usilnie mówiła że będzie wracać. Kiedy w takim razie zaproponowałem że ją odprowadzę na dworzec powiedziała że pojedzie busem. Ale tam także nie chciała abym jej odprowadzał. Po tej rozmowie szła z jakimś facetem bardzo blisko wpatrując się co chwila w siebie. Ja szedłem sam za nimi. Kiedy doszliśmy do skrzyżowania jedna para poszła w jedną stronę a ona z nim w inną gdzie ja miałem wracać sam. Sen nagle się przeniósł do jakiegoś mieszkania w którym nigdy nie byłem. Jakby wydarzenia z wcześniej. Wybijała północ i wszyscy poszli na balkon. Moja ukochana stała na balkonie z jakimś facetem obejmując się i patrząc na fajerwerki. Ja pozostałem w pokoju na fotelu patrząc na wszystkich. Z żalu i uczucia odrzucenia sięgnąłem po nóż i podciąłem sobie żyły. Krew zaczęła kapać ale wszyscy patrzeli nadal na fajerwerki włącznie z moją ukochaną. Sen się skończył. Ja i moja ukochana mamy już prawie po 25 lat. Ja jestem w swoim pierwszym poważnym związku. Ona jest po jednym poważniejszym związku ale za to bardzo nieszczęśliwym gdzie była wykorzystywana przez bardzo długi czas i traktowana jak kobieta do towarzystwa. Z 4 miesiące temu przeczytałem w jej pamiętniku jakie to bolesne wspomnienia się dla niej wiążą z sylwestrem (chodzi o utratę cnoty w niemiły sposó. Co prawda już o tym praktycznie nie myślę ale miałem z tym problemy i nie wiem czy to ma jakiś związek.

Nie wiem czy tu dominuje jakiś symbol ale jeżeli tak to proszę mnie poinformować a następnym razem umieszczę to w odpowiednim dziale

Dziękuje.

jak dla mnie sen odzwierciedla twoje obawy co do jej uczucia.

boisz sie, choc do tej pory tego sobie nie uswiadamiales, ze jej krzywda moze stanac na przeszkodzie waszym relacjom.

tzn. wydaje ci sie jej przezycia uniemozliwia jej przywiazanie sie do ciebie, a ten sen wlasnie obrazowo ukazal te obawy.

Niewatpliwie to co zobaczyles w jej pamietniku (mam nadzieje ze za pozwoleniem) mialo ogromny wplyw na twoj sen.

Myslales ze przestales o tym myslec a jednak we snie podcinasz sobie zyly, akt autoagresji ma pomoc w przeniesieniu bolu psychicznego na fizyczny.

Sen mowi o twoim bolu psychicznym. Szoku zwiazanym z tym co zobaczyles w jej pamietniku.

Nie otrzasniesz sie z tego jesli nie zaczniesz nazywac rzeczy po imieniu (zaufaj mi, jestem po psychologii)

Poniewaz zyjemy w 21 wieku to ci pomoge:

- utrata cnoty - pierwszy raz, pierwszy stosunek seksualny, inicjacja seksualna, pierwszy raz dzielimy 100% intymnosci z partnerem, wzajemnosc uczuciowa i obopolna zgoda partnerow sa szczegolnie wazne podczas pierwszego razu

- utrata cnoty w niemily sposob = przemoc seksualna, roznorakiego rodzaju szczegolny akt przemocy, ktorego dopuszczaja sie wylacznie mezczyzni wobec kobiet (ale nie tylko), jest to przestepstwo, wbrew powszechnej opinii karane surowo.

jesli nie jest karane, to dlatego ze ofiary sie wstydza, nie sa swiadome swoich praw.

jest to szczegolny akt prymitywizmu i brutalnosci, w wielu prymitywnych kulturach jakos tam jednak akceptowany.

to co oddala w twoim snie dziewczyne od ciebie to wlasnie wydarzenia z sylwestra.

rada?

jesli sen sie powtorzy, powiedz jej co do niej czujesz, mimo obecnosci innych mezczyzn.

moze nie zareagowac, ale bedzie wiedziala ze mimo wszystko ma ciebie

przykro mi ze taka gorzka interpretacja ale wdlug mojej wiedzy trzeba bylo ci przelknac to lekarstwo