Skocz do zawartości

odyseja: jazda na łyżwach, śmierć w jeziorze, tajemniczy ogród, odwilż, ponury dom


królewna śnieżka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Sławku,

 

to w sumie do Ciebie dalsza część mojej odysei sennej. Ostatnio było o tym jak palił się mój dom, poduszka dziecka a na dworze panowała epoka lodowcowa, szary lód i śniego pokrył wszystko i nie było już zieleni. Od domu biegła pod lodem strużka wody w kierunku zewnętrznym.

W ostatnich kilku miesiącach :

1 sen:całą noc jeżdżę na łyżwach po różnych powierzchniach, zwłaszcza w pomieszczeniach zamkniętych, ale moje nogi się cały czas rozkraczają, nie umiem znaleźć równowagi.

2 sen. ostatni dzień na wakacjach w obcym kraju. Wiem, że mąż i dziecko czekają na przystanku gdzieś tam aby wrócić do Polski, ja jadę do tego przystanku samochodem i już jestem niedaleko, ale przejeżdżam koło mrocznego zbiornika wodnego. Zmierzcha się. Jest tam małe molo i falochrony z drewnianych bali, woda jest ciemna, wiem że pod wodą wiją się długie wodorosty (do takich zbiorników zazwyczaj wrzucane są ciała w thrillerach i horrorach) Wiem, że muszę uważać aby nie wpaść, ale auto skręca, nie wyrabiam - wpadam do wody i lecę, lecę, lecę i lecę i lecę i widzę przez szybę te okropne wodorosty. Przez moment pojawia się myśl, aby spróbować otworzyć drzwi i uciec, ale wiem że napór wody z zewnątrz uniemożliwi mi to. Myślę: to już koniec, wiem, że zaraz szyba pęknie i zaleje mnie woda (naprawdę strasznie jest umierać coś okropnego :(((((

3 sen: Jestem we własnym domu. Teściowa, która teraz walczy z rakiem w rzeczywistości - jest we śnie jeszcze bardziej chora, wiem że w domu jest atmosfera śmierci (ale to nie o jej śmierć chodzi) Jest tak ciemno w kuchni, że pomimo dnia muszę włączyć światło- wyglądam przez okno a na dworze jest jasno, przed oknem zamiast świerku rośnie rozłożyste wielkie drzewo. Drzewo to nie ma liści (taka pora roku), ale z gałęzi wyrastają piękne, smukłe, długie kwiaty koloru fioletowego - coś jak bardzo duże dzwonki na cieńkich łodygach - po dwie, trzy łodygi z jednego miejsca. Uroczy widok. Zachęcona tym widokiem postanawiam wyjść na dwór - aby jeżdzić na łyżwach :). Na dworze jest odwilż. Udaje mi się nieporadnie (ale jednak) jeździć po niewielkich kawałkach śniegu, które zostały. Naokoło więcej czarnych placków ziemi niż lodu i śniegu. W czasie spaceru na łyżwach spotykam same młode jeżdżące na łyżwach dziewczyny - im jazda wychodzi znacznie lepiej... To wyjście na dwór jest nawet przyjemne. Dojeżdżam do bramki działki (która w realu jest zagruzowaną, porośniętą haszczami - niesprzątaną od kilkunastu lat głuszą), przez płot widzę, że pomimo haszczy, na działce tej można zobaczyć piękne zakątki porośnięte mchem, konwaliami, ładną trawą. W tych zakątkach odpoczywają uśmiechnięci, zadowoleni ludzie. Ja też się chcę tam dostać. Wyjmuję z kieszeni klucze od mojego domu, oglądam strukturę zamka furtki i wiem, że te cholerne klucze od domu tu nie pasują. Patrzę na moje nogi obute w łyżwy i wiem, że w łyżwach przez płot nie przejdę.

ot tyle. Proszę o dokładną analizę w powiązaniu ze snem o pożarze mojego domu.

Edytowane przez królewna śnieżka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Trochę długo czekałaś ale mam dośc dużo obowiazków stąd te opooxnienie.

Zacznę w kolejności:

1) Nasze nogi w snach oznaczają naszą postawę życiową. Twoja podsiadomość na towje założyła łyżwy, które sprawiają ci kłopot twoja postawa jest niepewna chwijna - nogi ci sie rozjeżdżają - nie ma tu wskazówekodnośnie przyczyny ale może bedą dalej.

2)Jazda samochodem to symbol bardzo podobny do łyżw ale mówiący o tym jak kierujemy swoimi losami i zwróć uwagę że twój samochód cię "nie słucha" czyli coś w twoim życiu coś idzie bez twojej kontroli - zywiołowo nie panujesz nad tym. Przeraża cie to i to jest ten obraz z pod wody. Zastanawijąca jest symbolika twojej rodziny na przystanku jest to symbol oczekiwania - tak jakby czekali na zmianyw twoim życiu.

3) Sen ten moim zdaniem tyczy się teściowej a raczej twoich obaw i to jest to poczucie śmierci w domu. Ciekawym symbolem jest okno oraz drzewo. Okno wskazuje że poszukujesz pomocy z zewnątrz zaś drzewo jest symbolem łaczącym ziemie z niebem czyli jest to symbol modlitwy. Kwiaty na bezlistnym drzewie jest symbolem tego na co liczysz czyli symbolem cudu na co zresztą wsakzuje kolor filetowy jako kolor duchowości. Symbo jazdy na łyżwach jest takim pomieszaniem snu 1 i 2 czyli zachwianie postawy - być może chorobą teściowej i złą atomsferą w domu spowodowaną tą chorobą. Ta próba wyjścia do ludzi to taki symbol chęci ucieczki od problemów zaś ta "tajemnicza furtka" to symbol szukania jakiejś mozliowści wyrwania się z tej sytuacji tak jakbyś miała nadziej że to tylko zły sen i wystarczy się tylko obudzić ale klucze nie pasujące do furtki to taki symbol ułudy nierealności marzeń - nie pozostaje ci nic innego jak tylko walczyć z problemem anie od niego uciekać.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...