Iwona2912 Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Witam miałam dziwny sen. Całego dokładnie już nie pamiętam. Śniło mi się że moja siostra się pochorowała. Trafiła do szpitala, operowali ją i nie przeżyła tej operacji. Co to może oznaczać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sikorka11 Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Witaj możliwe,że Twoja siostra przechodzi jakąś zmianę wewnętrzną,przy której będą brać udział osoby trzecie i to się uda. Oczywiście podchodź do tego z dystansem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Ja widzę to zupełnie inaczej.. Twoja siostra ma trudny okres, właśnie zmiana wewnętrzna o której pisała sikorka, wywołana przez społeczeństwo, z tym ze to bedzie negatywna zmiana. A raczej załamanie. Drugą opcją są pogarszające się problemy zdrowotne siostry. Nic jej nie jest? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona2912 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 No w tej chwili właśnie jest chora.... ma anginę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Niech szczególnie na siebie uważa, dba o to by zwalczyć chorobę, bo może się przewlekać i mieć jakieś skutki. A jeśli chodzi o angine np to przynajmniej ja jej nie cierpie, bo moze sie pogarszac i pogarszac. Milo, ze martwisz sie o siostre Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona2912 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Bo mnie ten sen przeraził a mam tak ciężko rok że głowa mała..... a i sny jakieś nienormalne.... a jak już jesteś to może jeszcze jeden mi zinterpretujesz.... Tego roku zmarła moja babcia i jej syn a mój wuj. śnili mi sie tej nocy. Byłam u nich w mieszkaniu było coś w rodzaju przyjęcia. nagle oni wstali wyszliśmy na klatkę schodową. Pożegnaliśmy się i oni poszli - zniknęli na dole ale jak zeszłam za nimi to ich nie było o drzwi sie nie otwierały. zniknęli. Później wróciliśmy do mieszkania i przyszli goście - rodzina ze strony babci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Sen zainspirowany śmiercią, nie lubię takich, emanują inną energią. Wydaję mi się, że "dobrze" z nimi żyłaś,ale oni "nagle wstaja i wychodza" - brakuje Ci ich. Pozegnaliscie sie To bardzo ladnie.. Doslownie nalezy to potraktowac, chcieli sie pozegnac. Tesknisz za nimi, jednak ich juz nie ma, a zycie toczy sie nadal. To jakby znak od nich dla Ciebie. I znowu nie wiem jak ma się to z prawdą ;p Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona2912 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Babcia zmarła w czasie świąt. wyrzucam sobie ciągl, że akurat byłam u narzeczonego - chciałam o 18 jechać do domu spędzić z bliskimi trochę czasu ale coś mnie zatrzymało a babcia zmarła o 18.30 Dobry w tym jesteś - (czytaj: jeszcze ci wykorzystam) Często mam taki sen, prześladuje mnie od najmłodszych lat zawsze jest taki sam: Dziewczyna w prostej długiej sukni idzie po pustyni trzyma w ręku pierścionek. niesie go w ten sposób że przez jego środek przeprowadzona jest nić i niesie go tak że tej nici nie dotyka. Nigdzie nie widać końca ani początku tej nici. W pewnym momencie robi się szaro i ciemni, jest pełno jakichś zjaw i potworków. W pewnym momencie dostrzegam wśród nich ten pierścień. Irobi się jasno i ta dziewczyna znowu idzie z tym pierścieniem.... i tak w kółko Jak byłam mała zawsze budził mnie ten sen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Dobry w tym jesteś - (czytaj: jeszcze ci wykorzystam) Dziękuję . Nie taki dobry, dopiero zaczynam tak naprawdę ;p Są dużo lepsi na tym forum. Często mam taki sen, prześladuje mnie od najmłodszych lat zawsze jest taki sam Znaczy, że ma się powtarzać, bo ciągle coś masz nie tak w swoim życiu. Ale sen jest piękny ;D. Jak go czytałem miałem wrażenie, że to jakaś powiastka fantasy. Jeśli chodzi o to jak go widzę.. Być może masz w sobie ten lęk wyryty przez rodzinę, może mamę, a może inne osoby.. Jest to strach przed samotnością troszkę, ale bardziej chęć zamążpójścia. Pustynia - tak duszno, nie przyjazna okolica, te słońce i wg a ten pierścień daje dziewczynie azyl - rozwiązanie problemów. Po tej nici.. Zdecydowanie widzę, że ten lęk, ta chęć zamążpójścia jest wpajana przez rodzinę, jest w Tobie od dawna, a może nawet ma związek z jakimś przeszłym wcieleniem jak masz sen od dziecka . Rzekłbym wręcz obsesja na punkcie ślubu ;p Ciężko mi jest powiedzieć czy ten ślub wyjdzie Ci na korzyść, bo tego nie widzę, jednakże to jest Twoja potrzeba. Ciekawi mnie jak skomentujesz to ;p Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona2912 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Skomentuje to tak że w chwili obecnej po prawie 5 latach związku mój partner nie chce jeszcze ślubu. Ja mam ochotę zrobić kolejny krok. Aczkolwiek w dzieciństwie i jeszcze z 2 lata temu upierałam się że ślub nie jest mi do szczęścia potrzebny Kurcze takiej interpretacji się nie podziewałam. Teraz ten sen nawiedza mnie rzadziej. A w dzieciństwie przeważnie śnił mi się jak byłam chora przy wysokich a nawet bardzo wysokich gorączkach. Teraz od przypadku - raz na rok i tak jak kiedyś mogłam sobie tłumaczyć że niesie wieść o mojej chorobie tak teraz niczemu nie mogę go przyporządkować. A sen faktycznie jak fantasy Tylko czemu ja się zawsze tak przejmuję odnalezieniem tego pierścionka. On jest w tym najważniejszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Nie można powiedzieć, że najważniejszy, bo to jest sen o samotności zestawionej z małżeństwem.. Jest ważny dla Ciebie Miło mi, że choć trochę się zgadza. Co do choroby.. To raczej duszy niż ciała ;p Chociaż jedno ma powiązanie z drugim.. po prawie 5 latach związku mój partner nie chce jeszcze ślubu Dlaczego jeszcze? Ja nie wiem co nalezy zrobic, ale Ty tego potrzebujesz. Porozmawiaj z nim powaznie. Powiedz mu, ze go kochasz i potrzebujesz ZAWARCIA zwiazku przed Bogiem (/w urzedzie czy jeszcze jakis inny obrzed ;p), bo tego Ci brakuje do spelnienia. I nie bedziesz mogla byc w pelni szczesliwa, majac go obok jesli dopóki tego nie zrobicie. To oczywscie moje zdanie, a ja mam malo lat i nic nie wiem ;p. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona2912 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 powiem ci że sam ślub nie jest mi potrzebny.... ale raczej coś w rodzaju wyrażenia chęci bycia ze mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Jeśli jest z Tobą 5 lat to raczej chce ;p Naprawdę polecam szczerą, spokojną rozmowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.