Aniesia12 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Proszę o interpretację mojego snu. Śniło mi się że wyrzucałam śmieci trzymając dziecko na ręku (dziecko nie moje, nawet nie wiem czy był to chłopiec czy dziewczynka i jak miało na imię). Podczas wyrzucania śmieci (była to jakaś wnęka z kubłami) usłyszałam dzień dobry - był to prezes firmy w której kiedyś pracowałam. To dzień dobry to była jedyna wymiana zdań. Po wyrzuceniu śmieci wyszłam z tej wnęki. Jedyne co widziałam to trawnik (był wieczór). Nagle dziecko które trzymałam na rękach zaczęło wymiotować (kolor wymiocin biały). Odstawiłam je na trawę. Przez chwilę mi też było niedobrze, ale przeszło. To wszystko co pamiętam. Chciałam dodać, że nie posiadam własnych dzieci, jestem w stałym związku, a prezes którego widziałam we śnie to bardzo sympatyczna osoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Dziecko to tylko jakieś nawiązanie do Twojego wnętrza. Prezes może i wydawać się miłą osobą Natomiast to co ja widzę w Twoim śnie to to,że ta praca u niego jest brudna, nie czujesz się w niej dobrze. Nawet później jak odchodzisz z Tej pracy (od prezesa) to musisz sobię "odwymiotować", bo Ci niedobrze od tego brudu. Nie wiem jak to się ma do reala, osobiście tak to widzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.