interpretacja snu,poród,karmienie

witam,dzisiejszej nocy miałam sen o którym zapomnieć się nie da. Śniło mi się, że rodziłam w swoim prywatnym łóżku,widziałam to niemowlę ale płci nie znam. Nagle to dziecko znikło.patrzę pod kołdrę a tam była kupa,przyszła moja babcia i ją sprzątnęła.leżę w tym łóżku i koszulka zaczęła kleić mi się do biustu. Patrzę tam,a na piersiach mam zaschnięte mleko. Usłyszałam płacz dziecka,poszłam po nie i karmiłam je piersią,pamiętam że czułam szczypanie sutków przez to dziecko jego dziąsłami. Więcej nie pamiętam. Bardzo proszę o interpretacje tego snu bo pierwszy raz miałam tak wyrazisty sen który pamiętam.

Witaj, aktualnie w Twoim życiu ważne wydarzenie.Nowy etap w Twoim życiu, ważny punkt kulminacyjny.Może w uczuciach coś ważnego się dzieje?W każdym razie jakieś smutne chwile teraz przy Tobie, które są wynikiem tego co od jakiegoś czasu w Twoim życiu trwa. Życzę wszystkiego co najpiękniejsze

Jeśli chodzi o związek to wydaje mi się,że jest wszystko dobrze.Od pół roku jestem zaręczona i wszystko się układa. Stres hmm w pracy go mam,oraz denerwuje się bo w grudniu lecę do Egiptu i to moja pierwsza podróż samolotem. Mam nadzieję, że ten smutek nie będzie miał nic wspólnego z tą podróżą bo długo na nią czekam

oraz denerwuje się bo w grudniu lecę do Egiptu i to moja pierwsza podróż samolotem. Mam nadzieję, że ten smutek nie będzie miał nic wspólnego z tą podróżą bo długo na nią czekam

Uważam,ze nie będzie miał nic wspólnego z tą podróżą.

Pozdrawiam i wszystkiego co najpiękniejsze życzę Mnóstwo radości i miłości