Skocz do zawartości

Oczy, twarz...


szalona22

Rekomendowane odpowiedzi

Mialam bardzo straszny sen we snie widzialam moja twarz,ktrora miala ciecia pod oczami i na szyji nie leciala z nich krew i nie bolalo mnie nic.Ale najwazniejsze mialam szczilki powbijane w galki oczne i ja je wyciagalam powoli balam sie tylko zeby nie stracic wzroku, kiedy je wszystkie wyciagnelam widzialam normalnie.Pozniej wzielam krem i zaczelam smarowac miejsca gdzie byla pocieta i zaczelo to wczystko sie goic i moja twarz wygladala lepiej.PROSZE POMOZCIE MI WYJASNIC CO TEN SEN OZNACZA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szalona22, ten sen mówi dosłownie, że coś lub ktoś w znacznym stopniu wpływa teraz na Twoje postrzeganie świata. Szpilki wiążą się ze sprawami rodzinnymi, partnerskimi, więc prawdopodobnie to ktoś Tobie bliski świadomie manipuluje Tobą. Musisz przejrzeć na oczy, pozbyć się tych szpilkowych złudzeń, a wtedy nastąpi znaczna poprawa, zmiana na lepsze (gojenie się ran).

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sephira , tak bardzo dziekuje za intepretacje mego snu. A to wszystko co napisalas to prawda mialam rozstac sie z moim narzyczonym straszne rzeczy mi wyczynil i postanowilam odejsc nawet poczynilam kroki ale wszystko utknelo w miejscu kiedy zacza mi grozic,ze zabierze odemnie nasza corkie jezeli odejde i poczyni w tym kierunku wszystko zeby to uczynic. Naprawde nie wiem co mam zrobic jestem sama w obcym kraju polskie prawo nie jest az tak bardzo pomocne. Nie wiem czy zaczynac wielka wojne i odejsc od niego. W czesniej jak wyczynial mi krzywde to wybaczalam bo go kochalam a teraz mam wielka pustke w srodku nie wiem czy mam jakies jeszcze uczucia do niego i czy moge byc z nim szczesliwa w przyszlosci. I tak naprawde boje sie to co mnie czeka w przyszlosci zmiany itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szalona,

 

jeżeli był w stanie Cię krzywdzić i nie widział żadnej reakcji z Twojej strony, to uważał swoje zachowanie za dopuszczalne i nie zamierzał go zmieniać.

Wybaczałaś mu, a on odbierał to, jako Twoje przyzwolenie, słabość.

Jeżeli krzywdy, o których napisałaś dotyczyły przemocy fizycznej, to niezależnie od kraju, w którym przebywacie, powinnaś to zgłosić na policję.

Co do Twojej pomyślnej przyszłości z nim ma duże wątpliwości.

Mężczyźnie, który dopuszcza się jakiejkolwiek przemocy wobec kobiety, zezwala na takie zachowanie w swojej świadomości, nie można ufać. On się wobec Ciebie nie zmieni.

 

Próbowałaś poprosić o pomoc, radę w polskim konsulacie?

I podstawowe pytanie: czy on jest Polakiem, czy obywatelem kraju, w którym jesteście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caliah,

to prawda dopuscil sie tej przemocy wobec mnie i z tego powodu boje sie,ze nastepnym razem moze byc gorzej a takze jego problemy z alkoholem. Mieszkam obecnie w Angli a on jest anglikiem. Staralam dodzwonic sie do polskiego konsulatu w Londynie tylko sekretakka sie odzywa. Moje dziecko ma obywatelstwo angielskie nie ma polskiego a to chcialabym zmienic. Boje sie bo gdy chcialam odejsc zaczal mnie straszyc,ze mi ja zabierze i poczyni wszystko w tym kierunku. Dlatego zostalam bo boje sie,ze moge ja stracic a tego sobie nie wyobrazam. Teraz staram sie dowiedziec o moich prawach w Anglii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szalona,

 

tak jak wcześniej napisałam, jeżeli będzie Ci groził lub co gorsza podniesie na Ciebie rękę, zgłoś to na Policji.

Jeżeli nie znasz dobrze angielskiego, poproś o pomoc kogoś, kto pomoże w tłumaczeniu (przy okazji będziesz miała świadka na posterunku).

 

Takie zgłoszenie może po pierwsze ostudzić dalsze zapędy pana, z którym jesteś, a po drugie będzie materialnym dokumentem podważającym jego wiarygodność i argumenty dotyczące przekazanie dziecka pod jego opiekę.

Czy jest on wpisany w jakichkolwiek dokumentach jako ojciec dziecka?

Może jego ojcostwo można podważyć?

 

Nie rozmawiaj z nim na ten temat, nie powinien wiedzieć, nad czym się zastanawiasz.

 

Nie rezygnuj z prób kontaktu z konsulatem. Takie zgłoszenie problemu może być kiedyś istotnym punktem zaczepienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...