Sen o dziewczynach w sukienkach.

Więc tak proszę o pomoc w interpretacji mojego snu, sny mam bardzo rzadko, ostatni jaki pamiętam też był z tą osobą i sen się sprawdził. Opiszę ogólnie sytuacje poprzedni sen oznaczał w dużym skrócie że moja koleżanka (w której jestem zakochany po uszy) chce zakończyć naszą znajomość i faktycznie po 2 tygodniach w rozmowie poprosiła żebyśmy się nie kontaktowali ze sobą. Teraz jednak musi mi coś jeszcze oddać i za tydzień spotkamy się po raz ostatni.

A teraz opis snu.

Przyszła do mnie ta dziewczyna z jeszcze jakąś koleżanką której nie znam. Usiedliśmy w moim pokoju, były w nim przestawione meble i przybył jeden tapczan. Na początku przyglądałem się mojej znajomej była ubrana w sukienkę ( chyba zielona), zapytałem dlaczego ją założyła i wtedy spojrzałem na jej kolezanke i też miała na sobie sukienkę (chyba niebieską) więc zapytałem czy idą na wesele lub na zabawę. Odparła że nie ale gdzieś muszą iść. Później ja się próbowałem dowiedzieć gdzie się wybierają, ale mi nie powiedziały, moja znajoma troszkę sie nadąsała więc zaczeliśmy rozmowę na inny temat, ale pod koniec snu moja koleżanka powiedziała tylko że gdzieś muszą z tamtą jechać i ze ona musi być koniecznie tam gdzie jej koleżanka.

I więcej na tą chwilę nie pamiętam.

Byłbym wdzięczny za jakąś interpretację.

Pozdrawiam.

Witaj, Siupa

Pokój, do ktorego zaprosiłeś obie dziewczyny, to wg mnie Twoje wnętrze, które odpowiada (miedzy innymi ) za nasze nastawienie do zycia, w tym za kontakty z innymi , za 'trwalość 'naszych znajomosci ......

Przestawienie tego pokoju , i przybycie tapczanu oznacza dla mnie, ze zmieniłes sie w ostatnim okresie na 'gorsze', ze stałeś się 'leniwy' i 'spiący' w stosunku do zmian w sobie , które kazdy z nas w sobie przeprowadza, gdy poznaje kogoś , z kim go łączy jakieś uczucie .. ... ....

Obie dziewczyny sa moim zdaniem przedstawione , jako intensywnie 'pracujące nad soba ': 'suknie' w religii sa symbolem naszej aury , a kolory tych sukni odpowiadaja scisle okreslonym cechom naszej psychiki.

Kolor zielony oznacza ( w skrócie ) osobe współczująca innym, patrzacą na swiat przez pryzmat miłosci, i checi pomocy innym... Niebieski natomiast odpowiada osobie łatwo komunikujacej sie z innymi, przywiazujacej duza wagę do wypowiadanych słow ( dbajacej o ich jakośc ), umiejącej wybaczac innym, odpowiada osobie kreujacej swoje zycie : czyli planujacej, i realizujacej swoje cele ...

Sen podpowiada, ze Twoja znajoma jest na drodze do 'niebieskich' lekcji ( czyli lekcji duchowych, które spowoduja pojawienie sie w jej aurze niebieskiego koloru ) ....

Sen interpretowałabym jako inspiracje do Tego, abys w sobie cos zmienił ( jakies cechy charakteru, jakies intencje czy nastawienie do pewnych tematów ) , abys zaczał dbac o swoje 'wnętrze', czyli - abys zaczał sie 'rozwijac duchowo', w tym abys przemyslał cechy, które wpływaja na trwałośc związków ..

ten sen to duza podpowiedz dla Ciebie

pozdrawiam cieplutko

A dziękuję bardzo, bo chyba trafiłaś w sedno, tylko mam pytanie czy w tym śnie chodzi o dwie różne dziewczyny czy o jedną tą samą?

A i przy okazji, bo zdarzyło mi się coś dziwnego i dzisiaj tez miałem sen, zazwyczaj śni mi sie coś raz na miesiąc albo rzadziej, ale dwa dni pod rząd raczej nigdy.

Opis snu.

Wszedłem do jakiegoś klubu chyba tanecznego po prawej przy barze siedziała dziewczyna i coś jadła, ja ją minąłem i szedłem dalej naprzód. Wtedy ona krzyknęła do mnie że jak to tak wchodzę i się z nią nawet nie przywitam. Więc zmieniłem trasę i zacząłem iść w jej kierunku. Jak juz byłem przy niej ona spojrzała w moim kierunku, i wtedy się okazało, że to moja instruktorka tańca ( gdzieś tam obok instruktor też cos jadł, ale był na drugim planie i nic nie mówił), przywitałem się z nią i zaczęła sie rozmowa? Pamiętam z niej tyle, że powiedziała mi ze muszę zadbać o moją kondycję, ja jej, że z moją kondycja wszystko w porządku, trenuje sporty i zacząłem jej wymieniać, że piłkę trenuję mam w pokoju siłownie, jeżdżę na rowerze, chodzę na tańce to jak mogę mieć słabą kondycję. Ona spojrzała i powiedziała masz siłownie? Pokaż, jakie masz ciężarki i zaczęła wstawać ja jej powiedziałem, że skończy najpierw jeść. Ale wtedy wzdłuż baru, przy którym siedziała pojawiły się różne hantle i hantelki, i ona mi powiedziała pokaż, które masz, ja je zacząłem przeglądać były o różnych kształtach nawet kwadratowe ja jedną wybrałem i się skończył sen.

mam pytanie czy w tym śnie chodzi o dwie różne dziewczyny czy o jedną tą samą?

Myslę, ze ta druga dziewczyna nie jest kimś konkretnym, jest tylko jakby 'symbolem ' kierunku, symbolem typu znajomych, których chciałaby mieć Twoja koleżanka .....

Drugi sen zawiera moim zdaniem ( mogę sie mylić ) podobna inspiracje do pierwszego ...

Taniec to wg mnie symbolicznie zycie , instruktorzy tańca, to nasze Wyższe Jaznie, lub Opiekunowie duchowi , wprowadzający nas w arkana kroków (zasad ) tego tanca (zycia ).... ....

Jednak, aby umieć dobrze tanczyc, czy tez własciwie zyc, trzeba miec niezła kondycję , trzeba miec niezła SIŁE WOLI ( bo to ona jest odpowiednikiem siły mięsni ) , aby pokonac własne słabosci czy inne trudy ....

Dzieki tej sile osiagamy w 'tańcu'/ w zyciu to, co chcemy, nawet 'mistrzostwo' .....dzieki niej siegamy po nagrody, ktorymi sa kolejne cele, które stawiamy przed soba ....

A w tym osiaganiu swoich celów , takimi dobrymi narzędziami sa prawa energetyczne, prawa duchowe , które sa ustalone w całych Zaswiatach .. Są one jak kroki w tańcu, i ktos , kto je zna, i zastosuje, moze ten swój 'taniec zycia' podniesc do perfekcji ....

Namawiałabym Cie wiec do zapoznania sie z nimi ( moze je juz nawet znasz ) , w tym z działaniem 'Prawa przyciagania ', czy z "prawami sukcesu', które ciekawie przedstawił Deepak Chopra w swojej ksiazce : 'Siedem duchowych praw sukcesu ' .... i zacznij je stosowac, 'cwicz' je, i tańcz

ciepełko